Data: 2005-04-21 17:47:32
Temat: Re: czy ktos bral kredyt w "kredyt partner" ?
Od: "ytorkin [wawa]" <a...@d...people.usun.to.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
deuter po głębszej zadumie, wystukał/a cichutko co następuje:
> Wydaje Ci się, że tylko Ty jesteś taki mądry i sprawdzasz inne
> możliwości a reszta populacji to potulne barany idące na "kredytową
> rzeź"?
Skąd taki pomysł, po prostu opisuje swój błąd aby ktoś inny nieświadomie też
go nie popełnił. Ciebie zapewne stać aby wypłacać wszystkim dookoła po pare
tysięcy więc problem Ciebie nie dotyczy;)
>> ps. Mi też pośrednicy załatwili możliwość wcześniejszej spłaty,
>> możliwość przewalutowania bez dodtkowych kosztów, wywalczyli abym nie
>> musiał się ubezpieczać i jeszcze wiele wiele innych, może nawet
>> więcej niż Tobie, tyle tylko, że to była standardowa umowa banku;-),
>> idąc bezpośrenio też małbym te wszystki fjuczersy, tyle że taniej.
>
> Ty byś miał. Ja nie. Brałem kredyt w BPH i po wstępnych rozmowach w
> Expanerze skontaktowałem się z nimi bezpośrednio. Warunki były gorsze
> niż przez Expandera i powiedziałem to wprost kobitce, z którą
> rozmawiałem. Ona zareagowała irytacją i stwierdzeniem, że to nie
> pierwsza taka sytuacja i że wkurza ją to, że zewnętrzna firma dostaje
> od banku lepsze warunki współpracy niż jego pracownicy.
To fak, jeżeli w danej miejscowości jest jeden bank i jeden expander, to
może być problem. No chyba, że jesteś pracownikiem expandera i takie bajki
sypiesz.
>> A czy to źle, że ostrzegam innych aby nie popełnili tego samego
>> błędu co ja?
>
> Nie. Tylko, że Ty mówisz: "miałem wypadek, nie kupujcie samochodów".
Ja mówie: miałem wypadek siadł mi silnik, lepiej zlecajcie naprawe
autoryzowanym serwisom a nie przygodnie spotkanym ludziom, którzy jeszcze
Was przy okazji okradną.
Tak nawiasem dla mnie to absurd, branie kredytu bankowego nie w banku tylko
poprzez pośrednika, gdzie tu sens? Jak myśle o tym, że też tak zrobiłem to
nie mogę wyjść z podziwu dla mojej naiwności.
Pozdrawiam Arek.
|