Strona główna Grupy pl.soc.rodzina czy latwo zyc z osoba o wysokim IQ?

Grupy

Szukaj w grupach

 

czy latwo zyc z osoba o wysokim IQ?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 283


« poprzedni wątek następny wątek »

271. Data: 2003-10-28 08:01:03

Temat: Re: Odp: Odp: czy latwo zyc z osoba o wysokim IQ?
Od: "Ewa Ressel" <r...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "idiom" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bnl41s$t1k$1@nemesis.news.tpi.pl...

> > Owszem, zagadek rozwiązać nie można, ale być może da się (na podstawie
> > innych czynników) określić hipotetyczną zdolność rozwiązywania owych
> > zagadek.
>
> Znalazłabyś w wypracowaniu szkolnym "hipotetyczną zdolność rozwiazywania
> owych zagadek" (logicznych) ?? Przecież proponowałaś badanie IQ na
> podstawie wypracowań szkolnych :))))


Ja nie znalazłabym, ale nie wątpię, ze istnieją osoby, którym wydaje się, ze
potrafią to zrobić.


>
> > W granicach 160, czyli jak najbardziej sytuujące się_w okolicy_ (bo
> takiego
> > stwierdzenia użyłam, nie =) przytoczonego przez Ciebie 130.
>
> W okolicy... Średnie IQ jest 100. Ja mówiłam o 130, ty o 160 - czyli o
100%
> więcej powyżej średniej .

Ależ Ty nie pisałaś o średniej, tylko o tym, że za inteligentnego uważasz
człowieka o IQ=130. I w dalszym ciągu twierdzę, że 160 to okolica 130. Ale
możesz się nie zgadzać, of kors.

>
>
> > > > Mogłabyś wyrazać się bardziej po polsku, proszę. Co to znaczy "nie
> > dający
> > > > dokładnej wartości" (jak można "dawać wartość"?).
> > >
> > > Metafora ?? ;))
> >
> > Nie, błąd językowy.
>
> Serio ?? Nie widziałam. Czy zdanie "Zsumowanie wartości X i wartości Y
daje
> wartość Z" też jest błędem językowym ??


Zaraz zaraz, czy przyczepiłam się do takiego zdania, jak przytoczyłaś
powyżej? Bynajmniej - chodziło mi o wyrażenie "nie dający dokładnej wartości
[inteligencji]". Inteligencja nie ma wartości!

> > Pytam po raz kolejny - wartość czego miałaś na myśli? Inteligencji?
Jakiej
> > (emocjonalnej też?)I co to jest "wartość inteligencji"?
>
> Dokładna wartość IQ.

Ciekawe. No to wyjaśnij mi jeszcze, czy IQ ma coś wspólnego (i ile) z
inteligencją (i jaką)? Innymi słowy, czy pojęcia "osoba z wysokim/niskim IQ"
oraz "osoba inteligentna/głupia" są równoważne?


>
> > Nie można być trochę w ciąży - albo coś jest miarodajne, albo nie.
>
> Serio ?? Taśma do mierzenia (np. długości 30 m, z najmniejszą jednostką =
1
> cm) jest miarodajna (czyli sięgając do źródła tego wyrazu - dająca miarę)
??


Słowo "miarodajny" nie oznacza "służący do dokładnego mierzenia". Naprawdę
powiedziałabyś "ta linijka jest miarodajna"?
ER




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


272. Data: 2003-10-28 09:09:56

Temat: Odp: Odp: Odp: czy latwo zyc z osoba o wysokim IQ?
Od: "idiom" <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Ewa Ressel <r...@p...fm> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:bnl7q3$efm$...@n...news.tpi.pl...
>
> Ja nie znalazłabym, ale nie wątpię, ze istnieją osoby, którym wydaje się,
ze
> potrafią to zrobić.

Nie wątpię, że istnieją osoby, którym się wydaje, że są Matką Boską :)
Co nie zmienia faktu, że nie twierdzę na newsach, że można spotkać na ulicy
Matkę Boską...

> Ależ Ty nie pisałaś o średniej, tylko o tym, że za inteligentnego uważasz
> człowieka o IQ=130. I w dalszym ciągu twierdzę, że 160 to okolica 130. Ale
> możesz się nie zgadzać, of kors.

Ooooo ! Zacytuj może gdzie stwierdziłam, że ktoś inteligentny ma 130 IQ (a
nie np. 135 albo 120, albo 116, albo 157) :) Chyba, że właśnie znowu
napisałaś metaforę ?? ;)

> Zaraz zaraz, czy przyczepiłam się do takiego zdania, jak przytoczyłaś
> powyżej? Bynajmniej - chodziło mi o wyrażenie "nie dający dokładnej
wartości
> [inteligencji]". Inteligencja nie ma wartości!

Dokładnej wartości IQ. Coś się tak uparła na tę inteligencję, skoro
rozmawiałyśmy o IQ?? Skąd się wzięła ta "inteligencja" wtrącona przez
Ciebie do cytatu ?? Bo przecież nie z mojego postu, w którym "dokładna
wartość" była IMHO wyraźnie powiązana z IQ (IQ pojawia się kilka razy w tym
poście, a dopiero na samym końcu w zupełnie innym kontekście pojawił się
wyraz "inteligencja")
Znowu jakaś metafora czy może raczej manipulacja ?? W sumie - też na "M" -
można się łatwo pomylić :) Tak czy inaczej, moim zdaniem "przyczepiłaś" się
do zdania, którego albo nie zrozumiałaś, albo które przeczytałaś tak, jak
chciałaś sobie przeczytać.

> > > Pytam po raz kolejny - wartość czego miałaś na myśli? Inteligencji?
> Jakiej
> > > (emocjonalnej też?)I co to jest "wartość inteligencji"?
> >
> > Dokładna wartość IQ.
>
> Ciekawe. No to wyjaśnij mi jeszcze, czy IQ ma coś wspólnego (i ile) z
> inteligencją (i jaką)? Innymi słowy, czy pojęcia "osoba z wysokim/niskim
IQ"
> oraz "osoba inteligentna/głupia" są równoważne?

Nie odwracaj kota ogonem :))))) Nie dyskutowałyśmy o inteligencji, tylko o
metodach określania IQ (a nie inteligencji). Nie przeginaj :))

Czy IQ nie może mieć wartości ?? Może! zatem sformułowanie "wartość IQ" jest
dopuszczalne, czyż nie ?? Bez włączania w to tego czym jest inteligencja.


> > > Nie można być trochę w ciąży - albo coś jest miarodajne, albo nie.
> >
> > Serio ?? Taśma do mierzenia (np. długości 30 m, z najmniejszą jednostką
=
> 1
> > cm) jest miarodajna (czyli sięgając do źródła tego wyrazu - dająca
miarę)
> ??
>
>
> Słowo "miarodajny" nie oznacza "służący do dokładnego mierzenia". Naprawdę
> powiedziałabyś "ta linijka jest miarodajna"?

Miarodajny ----> dający miarę czyli pozwalający właściwie ocenić, oszacować
lub oceniający, szacujący właściwie.
Podałam Ci przykład z mierzeniem (kompletnie nieabstrakcyjny), żeby Ci było
łatwiej zrozumieć, że można oceniać coś miarodajnymi metodami, a jednak
bardziej lub mniej miarodajnie.

BTW co wg Ciebie oznacza "miarodajny"?? (jestem szalenie ciekawa)

Monika





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


273. Data: 2003-10-28 09:23:18

Temat: Re: Odp: Odp: czy latwo zyc z osoba o wysokim IQ?
Od: "Ewa Ressel" <r...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "idiom" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bnlb3k$qje$1@nemesis.news.tpi.pl...


>
> > Zaraz zaraz, czy przyczepiłam się do takiego zdania, jak przytoczyłaś
> > powyżej? Bynajmniej - chodziło mi o wyrażenie "nie dający dokładnej
> wartości
> > [inteligencji]". Inteligencja nie ma wartości!
>
> Dokładnej wartości IQ. Coś się tak uparła na tę inteligencję, skoro
> rozmawiałmyśmy o IQ??

No to wyjaśnij mi raz na zawsze i jasno (pytam po raz kolejny i wciąż nie
mogę doczekać się odpowiedzi): czy IQ ma (i jaki) związek z inteligencją (i
jaką)?
Bo skoro piszesz (w ciągu): "Ja od początku twierdzę, że IQ można "odczuć".
I że facet ma być dla mnie inteligentny", to chyba tak. Tylko dlaczego teraz
tak panicznie od tego uciekasz?

Skąd się wzięła ta "inteligencja" wtrącona przez
> Ciebie do cytatu ??

Czyli IQ to taki sobie abstrakcyjny parametr, bez związku z inteligencją?


> >
> > Ciekawe. No to wyjaśnij mi jeszcze, czy IQ ma coś wspólnego (i ile) z
> > inteligencją (i jaką)? Innymi słowy, czy pojęcia "osoba z wysokim/niskim
> IQ"
> > oraz "osoba inteligentna/głupia" są równoważne?
>
> Nie odwracaj kota ogonem :))))) Nie dyskutowałyśmy o inteligencji, tylko o
> metodach określania IQ. Nie przeginaj :))


Nie przeginam, ani nie odwracam. Zadałam pytanie. Dość proste zresztą. Moje
zdanie z tej kwestii znasz, chętnie poznałabym Twoje.
ER


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


274. Data: 2003-10-28 09:34:53

Temat: Re: Odp: Odp: czy latwo zyc z osoba o wysokim IQ?
Od: "Ewa Ressel" <r...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "idiom" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bnlbrp$d$1@nemesis.news.tpi.pl...

> >
> > Ja nie znalazłabym, ale nie wątpię, ze istnieją osoby, którym wydaje
się,
> ze
> > potrafią to zrobić.
>
> Nie wątpię, że istnieją osoby, którym się wydaje, że są Matką Boską :)

U jednej z tych osób takie przekonanie było całkiem uzasadnione. Ale Twoja
metafora (sic!) całkiem trafnie określa osobników usiłujących zmierzyć IQ
Einsteina. Oraz sensowność ich poczynań.
ER


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


275. Data: 2003-10-28 10:32:21

Temat: Odp: Odp: Odp: czy latwo zyc z osoba o wysokim IQ?
Od: "idiom" <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Ewa Ressel <r...@p...fm> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:bnlck7$2ft$...@n...news.tpi.pl...
>

> No to wyjaśnij mi raz na zawsze i jasno (pytam po raz kolejny i wciąż nie
> mogę doczekać się odpowiedzi): czy IQ ma (i jaki) związek z inteligencją
(i
> jaką)?

Ma. Ale zrozum, że dla mnie w tej chwili nie ma znaczenia jaki ten związek
jest. Nie to jest tematem naszej dyskusji. Dla mnie znaczenie ma to, że
próbujesz przekonywać, że inteligencja jest równoważna z IQ (używasz sobie
zamiennie tych słów - tam gdzie ja piszę IQ, ty "cytujesz" inteligencję co
pozwala Ci dowolnie manewrować moimi wypowiedziami), mimo, że w innych
miejscach prezentujesz kompletnie odmienne stanowisko. Nie potrafisz się
zdecydować ?? ;)

> Bo skoro piszesz (w ciągu): "Ja od początku twierdzę, że IQ można
"odczuć".
> I że facet ma być dla mnie inteligentny", to chyba tak.Tylko dlaczego
teraz
> tak panicznie od tego uciekasz?

Bo Ty próbujesz mnie przekonać, że twierdzę że IQ=inteligencja, a co za tym
idzie, nie można mówić o dokładnej wartości IQ. Związek istnieje, ale to nie
oznacza, że można sobie zastępować jeden wyraz drugim.

>
> Skąd się wzięła ta "inteligencja" wtrącona przez
> > Ciebie do cytatu ??
>
> Czyli IQ to taki sobie abstrakcyjny parametr, bez związku z inteligencją?

A co ma piernik do wiatraka?? Czyżbyś próbowała rozmydlić dyskusję?? Jaki by
nie był związek IQ z inteligencją niedopuszczalne jest stawianie znaku =
między jednym i drugim (sama wielokrotnie twierdziłaś, że inteligencji nie
da się wyrazić tylko jedną liczbą). Jest jakiś związek między promieniem
okręgu długością jego obwodu ?? Jest. Można używać zamiennie tych dwóch
pojęć ?? Nie można. Dlatego bądź laskawa nie zamieniać sobie wyrazów
dowolnie - szczególnie, gdy sugerujesz, że przytaczasz moje słowa - bo to
najzwyklejsze oszustwo.


> > > Ciekawe. No to wyjaśnij mi jeszcze, czy IQ ma coś wspólnego (i ile) z
> > > inteligencją (i jaką)? Innymi słowy, czy pojęcia "osoba z
wysokim/niskim
> > IQ"
> > > oraz "osoba inteligentna/głupia" są równoważne?
> >
> > Nie odwracaj kota ogonem :))))) Nie dyskutowałyśmy o inteligencji, tylko
o
> > metodach określania IQ. Nie przeginaj :))
>
>
> Nie przeginam, ani nie odwracam. Zadałam pytanie. Dość proste zresztą.
Moje
> zdanie z tej kwestii znasz, chętnie poznałabym Twoje.

Powtarzasz w kółko jedno i to samo pytanie i liczysz na to, że uda Ci się
odwrócić uwagę od Twoich nieścisłości?

Zanim odpowiem na to Twoje pytanie, wskaż mi jednoznacznie miejsce, w którym
napisałam, że osoba inteligentna ma IQ=130 (a nie 146, 122 itd).

Powiedz mi, co oznacza wg Ciebie słowo "miarodajny"??

Dlaczego stosujesz wymiennie określenia "IQ" i "inteligencja"?

Dlaczego nie wytłumaczyłaś mi, łopatologicznie, jakim cudem Twoja wypowiedź
na temat mojego założenia, że osoby uważane za inteligentne mają IQ
Einsteina jest metaforą??

Czy sformułowanie "Zsumowanie wartości X i wartości Y daje wartość Z" jest
błędem językowym (bo zarzuciłaś mi, że "dawać wartość" jest błędem
językowym)??

To chyba też proste pytania, czyż nie ?? A ponieważ tak starannie pomijasz
je milczeniem (przynajmniej część z nich) to bardzo proszę o jasne
odpowiedzi. Czekam na nie już od pewnego czasu...

Monika






› Pokaż wiadomość z nagłówkami


276. Data: 2003-10-28 11:19:39

Temat: Re: czy latwo zyc z osoba o wysokim IQ?
Od: puchaty <p...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Tue, 28 Oct 2003 02:01:34 +0100, na pl.soc.rodzina, Agnieszka Krysiak
napisał(a):

>>
>>IMO nie można. Oczywiście przyjemnie jest pomyśleć: jakiż on mało
>>inteligentny.
>
> Przyjemnie? Mmm.... Mnie najczęściej sprawia przykrość napotkanie na
> swej drodze życiowej osoby o emmm... węższym horyzoncie myślowym.

Im wyższa inteligencja tym większa szansa na zaznanie przykrości? Dobrze
kombinuję?

puchaty

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


277. Data: 2003-10-28 12:41:03

Temat: Re: czy latwo zyc z osoba o wysokim IQ?
Od: "kolorowa" <v...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Agnieszka Krysiak" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:iderpv8npvbeqau6rfl32r8rur6decldia@4ax.com...
> A czereśnie tego lata były słodkie, co poświadcza "kolorowa"
> <v...@a...pl> mówiąc:

> Przyjemnie? Mmm.... Mnie najczęściej sprawia przykrość napotkanie na
> swej drodze życiowej osoby o emmm... węższym horyzoncie myślowym.
>
Nie pozostaje mi nic innego, jak przyjąć do wiadomości fakt, że przyjemność
sprawia Ci sprawianie sobie przykrości;)

> >Niemniej ocenić cudzej inteligencji, moim zdaniem, nie można.
> >Głównie z powodu, który już podałam: ograniczeń własnego umysłu.
>
> Jasne, możemy się tak przekonywać. Uważam jednak, że jeśli pozostawimy
> na boku poprawność polityczną i pojęcie inteligencji jako ten
> nieszczęsny wydumany iloraz, całkiem łatwo ocenić na którym miejscu w
> twojej czy mojej skali znajduje się dany człowiek. Oczywiście, można
> trzymać się wersji o "inteligentnych inaczej", ale gdzieś znajduje się
> granica, poza którą zaczyna się "kreatywna rzeczywistość"...

Napisałam już, że nie ma znaczenia, czy próbuje się ocenić tzw. IQ czy
inteligencję ogólnie. Nie wiem też, jak do naszej dyskusji ma się poprawność
polityczna? Jesteśmy na grupie dyskusyjnej, nie w komisji śledczej, prawda?
czy coś przeoczyłam?;))
Jeżeli chodzi o skalę... przecież nie wiesz, jak wygląda moja skala, a mimo
to już wiesz, że łatwo ocenić, w jakim jej miejscu, nawet nie "w jakim" a
"na którym" - znajduje się dany człowiek;)) Z czego by wynikało, że masz już
wizję mojej skali i nawet nie bierzesz pod uwagę, że może ona wyglądać
zupełnie inaczej, np. nie pionowo:-> O tym właśnie piszę: o tym, że człowiek
ma mnóstwo schematów w głowie, z których istnienia nawet nie zdaje sobie
sprawy. Przyjmuje te schematy jako aksjomaty, prawdę absolutną. I nie myśli
o tym, że to właśnie one wyznaczają jego sposób rozumowania.
Próbując oceniać cudzą inteligencję, nie jest w stanie wykroczyć poza własne
utarte ścieżki. To tak jakby próbować ocenić czyjąś pracowitość: weźmy np.
dwie osoby - jedna tak sobie zorganizowała pracę, że wyrabia się w godzinę i
przez resztę czasu ma wolne; druga bierze wszystkie zadania na siebie i nie
wyrabia się w ciągu ośmiu godzin. Przychodzi ktoś z zewnątrz i mówi o tej
pierwszej: co za leń. Albo cytat ze skeczu Kabaretu Moralnego Niepokoju,
kiedy kierowca gruzawika mówi do studentów: wzięlibyście się do porządnej
roboty;)
Albo kiedy polonista wykształcony na jedynie słusznych opracowaniach lektur
określa mianem idioty ucznia, który pisze rozprawkę "nie po linii"...

> Hyhyhy, dobre... "Odnoszę wrażenie, że pan X ma odmienny typ
> inteligencji" albo "ja i pan X mamy niekompatybilny typ inteligencji".
> :->

No, ja też mam takie nieodparte wrażenie;))

> No cóż, IMO trzeba umieć wypośrodkować między przylepianiem komuś
> etykietek na podstawie jednego słowa a skrajnym unikaniem wszelkich ocen
> w obawie, że nigdy tak naprawdę nie ma się ku temu wystarczających
> przesłanek...

Otóż właśnie: trzeba umieć. Skąd przekonanie, że się umie? Bo moja
inteligencja mi tak podpowiada?;->
A jeśli spotkałabyś Agnieszkę Krysiak na swojej drodze, to gdzie
umieściłabyś ją w swojej skali?;)

> >> Aaaa, już zauważyłam, że wiele osób na grupie rozgląda się, co ich tak
w
> >> tyłki gryzie i nie potrafi tego stwora rozpoznać...
> >
> >Tak już jest, że własne pośladki trudno obejrzeć. Dobrze jest wtedy mieć
> >kogoś, kto pomoże;)
>
> Do usług. :->
>
> Agnieszka (posługaczka)

Cóż... jakby to powiedzieć... napisałam "kogoś, kto pomoże";->


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


278. Data: 2003-10-28 14:51:46

Temat: Re: czy latwo zyc z osoba o wysokim IQ?
Od: "Artur" <a...@W...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Witam:)
> Po zrobieniu testu naszlo mnie takie pytanie, jak w temacie. Odpowiadalam na
> te pytania bardziej z ciekawosci, bo niestety dopadla mnie migrena oczna
> (zanik pola widzenia, potworny bol glowy i dretwienie rak, swoja droga
> kwalifikuje sie do neurologa i bardzo sie boje:(((( naprawde...) i niewiele
> widziaam, ale wytezalam wzrok i sluch i wyszlo calkiem niezle (IQ 132).
> Wracajac do pytania, to uwazam, ze nie ma to wiekszego znaczenia, gdyz
> jestes z dana osoba za to jaka jest, a nie jakie ma IQ.
> pozdrawiam sennie
> cari
>
>
moim zdanie ciężko żyć z kimś o wysokim IQ

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


279. Data: 2003-10-28 23:18:58

Temat: Re: czy latwo zyc z osoba o wysokim IQ?
Od: Agnieszka Krysiak <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

A czereśnie tego lata były słodkie, co poświadcza puchaty
<p...@b...pl> mówiąc:

>> Przyjemnie? Mmm.... Mnie najczęściej sprawia przykrość napotkanie na
>> swej drodze życiowej osoby o emmm... węższym horyzoncie myślowym.
>
>Im wyższa inteligencja tym większa szansa na zaznanie przykrości? Dobrze
>kombinuję?

Myślę, że coś w tym jest...

Agnieszka (+)
--
GG 1584 (-.-------.- Folk Lore for the Masses -.--------.-)
("Kobieta znacznie mniej odpowiada za to, co robi.)
( Mężczyzna powinien się wstydzić." Jacek Kijewski)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


280. Data: 2003-10-28 23:35:33

Temat: Re: czy latwo zyc z osoba o wysokim IQ?
Od: Agnieszka Krysiak <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

A czereśnie tego lata były słodkie, co poświadcza "kolorowa"
<v...@a...pl> mówiąc:

>> Przyjemnie? Mmm.... Mnie najczęściej sprawia przykrość napotkanie na
>> swej drodze życiowej osoby o emmm... węższym horyzoncie myślowym.
>>
>Nie pozostaje mi nic innego, jak przyjąć do wiadomości fakt, że przyjemność
>sprawia Ci sprawianie sobie przykrości;)

Naah,

>Napisałam już, że nie ma znaczenia, czy próbuje się ocenić tzw. IQ czy
>inteligencję ogólnie. Nie wiem też, jak do naszej dyskusji ma się poprawność
>polityczna? /.../

Poprawnością polityczną jest IMO unikanie za wszelką cenę uznania kogoś
za mało inteligentnego oraz zaprzeczanie, że w ogóle istnieje taka
możliwość.

>Jeżeli chodzi o skalę... przecież nie wiesz, jak wygląda moja skala, a mimo
>to już wiesz, że łatwo ocenić, w jakim jej miejscu, nawet nie "w jakim" a
>"na którym" - znajduje się dany człowiek;))

Niczego takiego nie napisałam.

> Z czego by wynikało, że masz już
>wizję mojej skali i nawet nie bierzesz pod uwagę, że może ona wyglądać
>zupełnie inaczej, np. nie pionowo:->

Doprawdy?

>Próbując oceniać cudzą inteligencję, nie jest w stanie wykroczyć poza własne
>utarte ścieżki. /.../

Nie jest w stanie? Skąd takie założenie? Bo gdyby było się w stanie, to
uznałoby się, że ludzie zawsze są inteligentni, tylko czasami inaczej?

>> No cóż, IMO trzeba umieć wypośrodkować między przylepianiem komuś
>> etykietek na podstawie jednego słowa a skrajnym unikaniem wszelkich ocen
>> w obawie, że nigdy tak naprawdę nie ma się ku temu wystarczających
>> przesłanek...
>
>Otóż właśnie: trzeba umieć. Skąd przekonanie, że się umie? Bo moja
>inteligencja mi tak podpowiada?;->

Tak właśnie. Moja inteligencja. A może wyczucie równowagi.

>A jeśli spotkałabyś Agnieszkę Krysiak na swojej drodze, to gdzie
>umieściłabyś ją w swojej skali?;)

Myślę, że doskonale by się nam rozmawiało. :->

Agnieszka (149)
--
GG 1584 (-.-------.- Folk Lore for the Masses -.--------.-)
("Kobieta znacznie mniej odpowiada za to, co robi.)
( Mężczyzna powinien się wstydzić." Jacek Kijewski)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 20 ... 27 . [ 28 ] . 29


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

"Nie" dla marnotrawstwa publicznych pieniędzy!
aukcja na rzecz Marcinka Bajera- ponowienie
(SPAM) info
dlaczego dzieci niekochane, z rodzin o problemach
Re: kursy przedmałżeńskie-b.szy bkie ukończenie bez chodzenia 3 m-ce

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »