Data: 2002-10-31 00:12:36
Temat: Re: czy miala ochote mnie zdradzic, czy mnie oszukiwala??
Od: "EvaTM" <e...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "TomiLee" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:appp1i$v6g$1@shilo.silesia.pik-net.pl...
> Czy ktos kogo sie kocha ponad 3 lata, kogos kogo sie zna bardzo dobrze i ufa
> sie mu 100-procentowo gdyz sie jeszcze nigdy na nim nie sparzylo okazuje sie
> człowiekiem falszywym jest czesto spotykane?
> Chyba raczej nie...
> Wina przewaznie jest posrodku.
> Dlatego wlasnie szukam odpowiedzi na pytanie- gdzie popelnilem błąd, moze
> wtedy zasne spokojnie cieszac sie jej szczesciem, a sam bede sie staral
> kiedys byc lepszym.
Tego możesz dowiedzieć się tylko od niej samej.
Jeśli jest poważną dziewczyną powinna Ci to wyjaśnić.
Wszystkie sugestie i przypuszczenia obcych mogą być błędne,
bazują przecież na ich osobistych doświadczeniach.
Spróbuj ją przekonać, że wyjaśnienie po trzech wspólnych latach,
to chyba nie nazbyt wiele?
Na razie być może jeszcze sama niezbyt siebie rozumie,
spróbuj porozmawiać z nią bez histerii lub może napisz
prawdziwy, papierowy list?
Być może poczuła, że jeszcze za wcześnie na związek "na zawsze"?
Wiesz.. niedawno były tu posty o rozmyśleniu się dwa tygodnie przed
ślubem.. i powiem Ci od siebie, że lepiej czasami rozmyślić się wcześniej
niż później, jakkolwiek okropnie dla Ciebie brzmi to w tym momencie.
Nie sądzę też, że byłeś oszukiwany.
Ile lat ma Twoja dziewczyna, jeśli mogę zapytać oczywiście.. ;)
E.
|