Data: 2008-11-13 20:25:01
Temat: Re: czy poród to choroba?
Od: La Luna <b...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pewnego wieczoru Tue, 11 Nov 2008 22:18:51 +0100 wiedźmin zdziwił się
nieco, gdy strzyga która wyskoczyła na niego z pl.sci.medycyna zamiast
rzucić mu się do gardła, dygnęła, przedstawiła się jako gargamel, a
następnie wyśpiewała przytupując wdzięcznie:
> każda czynność fizjologiczna jest obarczona ryzykiem, samo życie to ryzyko,
> czy to znacy że należy je spędzać w szpitalu?
Jesli to ryzyko oznacza powazne zagrozenie dla zycia i zdrowia mojego
dziecka - nie mam nic przeciwko spedzeniu 3 dni w szpitalu.
> p.s. też nie potrafisz rodzić?
Tu Cie zdziwie - potrafilam i to bez problemu zadnego.
Za to sporo moich kolezanek zyje tylko dlatego ze mialy obok siebie lekarza
w tym momencie.
--
Pozdrawiam serdecznie
Agnieszka Mockałło
http://republika.pl/kocia_stronka/
Odpisując na priv, wytnij USUN_TO z adresu.
|