Data: 2010-02-06 12:08:19
Temat: Re: czy suszarki do włosówsą 'naprawialne'?
Od: "kogutek" <k...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Użytkownik "kogutek" <k...@v...pl> napisał w wiadomości
> news:354f.00000414.4b680851@newsgate.onet.pl...
> >> czy jest sens naprawiać suszarkę do włsów (po taką
> >> http://www.ceneo.pl/showPicture.aspx?productID=87204
0), co się przepaliła
> >> z
> >> dymem?
> >>
> > Nie ma sensu w kupowaniu tak drogich suszarek do włosów. W marketach jest
> > spory
> > wybór suszarek po 20 złotych. Uszkodzenie wszystkich jakie widziałem
> > polegało na
> > wkręceniu się pojedynczych włosów na ośkę silnika i zablokowaniu dmuchawy.
> > Drogie suszarki tak samo jak najtańsze nie są zabezpieczone przed taką
> > sytuacją.
>
> Polemizowałbym
>
> Mam suszarkę Braun. Już długo. Nic się nie wkręca, nie śmierdzi spalonymi
> włosami i kurzem.
> Co jakiś czas trzeba tylko zciągnąć filterek z tyłu i wytrzeć.
>
> --
> Irokez
>
To fajnie że masz taką suszarkę. Kosztowała na pewno tyle co 5 takich po 19,90.
Stosunek jakości do ceny w twojej jest bardzo zły. 5 suszarek po 19,90 wystarczy
na 20 lat. Żadna droga tyle nie wytrzyma. A jaki ból jak drogą upuścić na
podłogę. Przy taniej człowiek jest niezadowolony bo, w takiej sytuacji włosów
nie wysuszył. Dwóch dych też szkoda, ale mniej niż stówki. Myślisz że gdzie ten
Twój Brown był zrobiony? Małe chińskie rączki go skręcały. Wszystkie podzespoły
do niego zrobiły inne małe chińskie rączki. Ale jak ktoś się lepiej czuje jak ma
markową nalepkę, to jego sprawa.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|