Data: 2008-11-09 01:35:51
Temat: Re: czy to jest napewno negatywne doswiadczenie?
Od: niewidzialna ręka <i...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Gosia pisze:
> Tak sie wlasnie zastanawialam nad emocjami i uczuciami jakie nam
> towarzysza, kiedy nas ktos zrani. Pewna kolezanka kiedys skomentowala pewna
> sytuacje; ze to bylo zupelnie niepotrzebne, czyli nie powinno sie wydarzyc.
> Fakt, lepiej gdyby sie nie wydarzylo, ale sie wydarzylo i przezylam co
> przezylam z pokora. Jednak z biegiem czasu po tym jak moje zycie potoczylo
> sie innymi torami niz sobie zaplanowalam, stwierdzilam, ze wszystko odbywa
> sie zgodnie z planem Wszechmogacego, bo poszerzylam swoje horyzonty
> swiadomosci o niebo... Niezaleznie od tego jak cierpimy, tym samym zdobywamy
> bezcenne doswiadczenia, bo przeciez z czasem bol przechodzi ale przezycie
> 'negatywnych' emocji niesie za soba olbrzymie zmiany w naszej osobowosci.
> Przede wszystkim uczy nas pokory, wrazliwosci, empatii, ktorej nie potrafi
> zrozumiec ten kto tego nie przyzyl. 'Cierpienie uszlachetnia', ktos
> powiedzial i jest to bardzo cenna informacja, ale tylko dla tych, ktorzy
> sami cos podobnego przezyli.
> Paulo Coelho napisal: "Moje serce obawia sie cierpien. Powiedz mu, ze strach
> przed cierpieniem jest straszniejszy niz samo cierpienie. I ze zadne serce
> nie cierpialo nigdy, gdy siegalo po swoje marzenia, bo kazda chwila
> poszukiwan jest chwila spotkania z Bogiem i z Wiecznoscia", tylko nie
> wszyscy nie obawiaja sie tego spróbowac, a najtrudniejsza sztuka jest
> wyciagniecie z cierpienia odpowiednich wniosków.
zeby nie zaśmiecać grupy napisałem to na swoim blogu
zobacz co myślę o tym ja i garstka moich przyjaciół
http://www.tinyurl.pl/?m1WiN7fj
|