Data: 2007-11-17 22:56:49
Temat: Re: czy tu jest racjonalne wyjasnienie..? (b12)
Od: Piotr Curious Gluszenia Slawinski <c...@g...internetdsl.tpnet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Marek Bieniek wrote:
> On Sat, 17 Nov 2007 19:27:14 +0100, tomek wilicki wrote:
>
>> Znowu w temacie nieszczęsnej witaminy B12, znowu w temacie spisku :D
>> Kiedyś podawano ją niejako wzmacniająco, zwłaszcza starszym osobom.
> [ciach bzdury]
>
> Dlatego, robaczku, że B12 jest potrzebne nie tylko zdrowym komórkom.
>
> Zwłaszcza u starszych ludzi istnieje realna szansa na to, że wyjada ją
> nowotwór. Podawanie B12 bez rozpoznania i ustalenia przyczyn niedoboru,
> "na wzmocnienie" to właśnie jest błąd w sztuce, o którym tak często
> piszesz.
chwiiila!
jesli nawet b12 'wyjada' nowotwor - to jest to kolejna przyczyna niedoboru i
wskazanie na podanie b12! jesli po podaniu b12 stan pacjenta sie pogarsza,
i jesli podawanie b12 jest tak ryzykowne dla rozwoju procesu nowotworowego
jak uwazasz, to procedura powinna byc inna - po prostu przed podaniem b12
nalezy sprawdzic czy nie ma raka, a po pierwszym podaniu obserwowac
pacjenta (i rowniez sprawdzac czy nie ma nowotwora - co bedzie latwiejsze
jesli jest on maly - w koncu - zgodnie z twoja teoria- gwaltownie zacznie
rosnac... a to juz wychwyci i badanie na markery p. nowotworowe, i nawet
automatyczne (porownujace dwa skany, czyli nie wymagajace radiologa)
MRI/NMR (rezonans magnetyczny) .
tak wiec twoja teoria nie trzyma sie kupy, przynajmniej jak dla mnie.
sa jakies inne powody dla ktorych b12 jest przeciwskazana, czy to jedyny
powod?
--
|