Data: 2008-09-18 19:05:17
Temat: Re: czy warto
Od: medea <e...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka pisze:
> Hie, hie - ja "zjechałam" z 4 łyżeczek cukru na filiżankę (!!!) herbaty aż
> do zera - dziś nie rusze słodzonej, ale musi być mocna, sików nie znoszę.
> parę razy przez pomyłkę napiłam się herbaty, którą nalała sobie córka -
> ona słodzi 1 łyżeczkę, a mnie aż otrząsnęło z obrzydzenia. Cukier (w moim
> odczuciu) zabija smak dobrej herbaty.
> ALE: czasem (zwłąszcza jesienią i zimą) mam ochotę na herbatę z cytryną i
> wtedy, nie wiem, dlaczego, musze ją mieć mocno osłodzoną - bez cukru mi nie
> smakuje :-)
Kurczę, mam dokładnie to samo. Też kiedyś piłam słodką herbatę, jako
dziecko to nawet ulepek. Pół roku temu mężowi udało się mnie w końcu
namówić do picia zielonej (mam jeden ulubiony gatunek) i teraz pijam
tylko gorzką. Jedynie z cytryną słodzę, ale niewiele.
Ewa
|