Ikselka-ale wlasciwie cos w tym jest,wszyscy krzycza precz ze
stadem.Niepokojace jest to wszyscy,to tak jakby pepowina nie zostala
przecieta.Czyli co spokój i proces dialektyczny ujawni kto byl
stadny,a kto nie?Z mojej perspektywy co raz bardziej zaczyna mnie to
ciekawic.