Data: 2005-02-22 13:14:03
Temat: Re: dalej ze soba walcze
Od: HardStyler <b...@s...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
SzybkiKOn napisał(a):
> Kurcze - nadal nie odchodza ode mnie mysli zwiazane ze slubem. Zostalo 8
> tygodni! Shit! Mam dosc zycia, istnienia! Najlepiej bym spal, lezal
A to niedobrze.
> bezwladnie. Nudzi mnie praca, komputer. Nadal moja niepewnosc co do
> przyszles zony nie ustepuje! Zawsze bylem malo zdecydowany ale zeby az
> tak... Teraz to juz zupelnie nie wiem co do niej czuje. Ogolnie mnie
> zlosci i wrecz odczuwam antypatie do niej...
Antypatie do przyszlej zony? Skoro tak piszesz to poprostu jej nie
kochasz i boisz sie przyszlego zycia z nia. Naprawde lepiej sobie
darowac takie malzenstwo.
> Czy jest na grupie jakisc
> psycholog lub psychiatra - bardzo prosze o jakas fachowa porade. Nie
> moge juz sobie ze soba poradzic.
Ale nie traktuj mnie jako psychologa - to jest tylko moje zdanie. Moze
ktos ci mardzej doradzi ode mnie.
Pzdr,
HS.
|