depilator?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 21

11. Data: 2006-04-26 13:45:32

Temat: Re: depilator?
Od: Aneta Baran <a...@c...anetek.net> szukaj wiadomości tego autora

Gosia Plitmik <p...@o...pl> wrote:

> Super, po kiego diabła ja sie z zapuszczaniem bawiłam:-(
To jak już zapuściłaś, to idź na woskowanie, a potem zobaczysz, co będzie.
A nuż widelec się już da depilatorem czy chemią. Albo akurat będzie
brzydka pogoda i wytrzymasz do kolejnego woskowania ;-)

Anetek
--
....
.' .. `. Aneta Baran * http://2510053385/~aneta/ * anetek#anetek.net
:`.__.': * Anything is good and useful if it is made of chocolate. *
`....'

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2006-04-26 17:02:11

Temat: Re: depilator?
Od: Gosia Plitmik <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Aneta Baran napisał(a):

> To jak już zapuściłaś, to idź na woskowanie, a potem zobaczysz, co będzie.
> A nuż widelec się już da depilatorem czy chemią. Albo akurat będzie
> brzydka pogoda i wytrzymasz do kolejnego woskowania ;-)

Juz po ptakach;D

--
Gosia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2006-04-26 17:03:52

Temat: Re: depilator?
Od: Gosia Plitmik <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Aneta Baran napisał(a):

> I tu mi się okrągłe oczęta jak piłki zrobiły: dlaczego miałabyś być
> niezadowolona z woskowania? Po wosku skóra jest gładka, nie tworzy się
> efekt 'wyskubanego kurczaka' jak po depilatorze, włosy (w moim przypadku
> przynajmniej) mniej wrastają... A golenie, hmm, moja kosmetyczka się
> odżegnuje od golenia jak od czarta. Wszystko lepsze niż golenie, tak
> twierdzi.

Ja mysle, ze chodzi o to co napisała Sowa

> Być może faktycznie chodzi o to, że do wosku trzeba 'zapuścić' włosie na
> 4-5 mm -- ale krótsze przecież można zdepilować pastą cukrową (jeszcze nie
> próbowałam, bo niestety, ale zawsze do kosmetyczki docieram zbyt
> zarośnięta i używamy wosku). Może spytaj swojej kosmetyczki, czy taki
> zabieg robi?

Dopytam o paste cukrowa. Dzieki;-)

--
Gosia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2006-04-26 17:41:49

Temat: Re: depilator?
Od: "Sowa" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Uzytkownik "Kiria Agni" <g...@t...pl> napisal w wiadomosci
news:1146054672.640805.223450@j33g2000cwa.googlegrou
ps.com...
>Po ilu "woskach" mniej wiecej jest choc troche powalajacy efekt?

pewnie róznie, zalezy od egzemplarza.
Blondynkom moze latwiej, nie widac tak tych odrostów bo sa jasne.
Albo ja chyba jestem po prostu marudna i oczekuje na serio tych cudów co to
mi obiecywano.
Kosmetyczka uwaza mnie za niewdzieczna fladre i nie moze przezyc ze nie
padlam z zachwytu i nie pieje peanów. Ponoc jestem jedynym tak sceptycznie
wyrazajacym sie o woskowaniu, znanym jej egzemplarzem bo "inne panie byly
bardzo zadowolone blabalabla" :>

Z czego tu byc zadowolonym? Z 2 tygodni bez wlosów i 3 tygodni wstydzenia
sie pokazac w sypialni przy zapalonym swietle, bo sie akurat "hoduje"? :>

>Jeszcze nigdy nie próbowalam wosku, bo zawsze mi sie wydawalo, ze
>potem wloski wrastaja i robia sie okropne czerwone kropki. Tak
>zawsze mialam po depilatorze :(
>Czy z woskiem jest inaczej?

Przy regularnym woskowaniu, smarowaniu sie na zmiane Alantanem i mascia z
kwasem mocznikowym... troche lepiej, ale bez cudów.

--
Edyta Czyz
>>Sowa<<
// varium et mutabile semper femina // Wergiliusz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

15. Data: 2006-04-26 20:21:25

Temat: Re: depilator?
Od: Gosia Plitmik <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Sowa napisał(a):

> Z czego tu byc zadowolonym? Z 2 tygodni bez wlosów i 3 tygodni
> wstydzenia sie pokazac w sypialni przy zapalonym swietle, bo sie akurat
> "hoduje"? :>

Mi ostatnio znajomy zerknął na noge i oburzny zapytał, co sie dzieje?,
kiedys ogolone nogi były moim "piorytetem";D A, ja niestety byłam na
etapie hodowania;-(

--
Gosia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

16. Data: 2006-04-26 21:29:49

Temat: Re: depilator?
Od: "Statka" <s...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

A ja powiem tak... Tak z 3 miesiace bawilam sie w depilacje woskiem u
kosmetyczki i za kazdym razem szlag mnie trafial, jak po tygodniu krotkie
kiecki do szafy wracaly bo po gladkich nogach sladu nie bylo : / A na
kolejny zabieg mozna bylo isc za gora tydzien dwa bo wlosy musza troche
odrosnac. Dziekuje bardzo...pozatym kasy to chlonelo ze hej : /
No i przeprosilam sie z depilatorem. I nie zaluje. Bo przemeczylam sie te
najgorsze 3, 4 miesiace i teraz smigam nim po nozkach co 2 tygodnie. I robie
to jakbym zeby myla. Swoja droga nogi nigdy nie sa tak gladkie jak po
golarce, ale co mi po gladkich nogach po maszynce przez 1 dzien. A
odrastajace wlosy mam teraz tak slabiutkie i tak bieluskie ze spokojnie moge
lazic przez poltora tygodnia z golymi nogami. Potem wlosy sa zdecydowanie
wyczuwalne, ale naprawde trzeba sie przygladac zeby je dojrzec.
Problem wydaje mi sie polega na tym ze nie kazdy wlos na nodze sie wyrwie
(ale imho procent wlosow wyrwanych a urwanych przy depilatorze i wosku u
kosmetyczki jest taki sam) i potem odrastaja bardzo nierowno. Depilatorem
moge je momentalnie uchwycic i zlikwidowac, na wizyte na wosk musze czekac
az wiekszosc odrosnie i jak beda zdecydowanie dluuuzsze. I tu pies
pogrzebany
Pozatym...za cene 2,3 wizyt u kosmetyczki to sobie niezly depilator mozna
sprawic : /

A jesli chodzi o sam depilator... to ja mam swoje zdanie ze nie ma co
wydawac pieniedzy na te wszystkie cuda. Mam zwykly, chyba 7letni depilator
brauna, dwie predkosci bez niczego dodatkowego. I smiga. A jesli chodzi o
bol... nie jestem za bardzo wytrzymala i pierwsze 2,3 depilacje to maskara
byla. Ale teraz naprawde prawie nic nie czuje. Chyba ze sie zapomne i
zapuszcze za dlugie. Depiluje cale nogi, ale uda moge co druga depilacje
robic bo dyuuuzo wolniej mi wlosy odrastaja i sa jeszcze ciensze. Pach nie
probowalam..jakos nie moge sie zdecydowac. Bikini zaczynalam od pensetki ;)
W koncu kiedys sie wkorzylam i braklo mi cierpliwosci i przejechalam
depilatorem. Zszokowana, bo bol mniejszy niz przy tej pieprzonej pensecie i
trwalo to 3 minuty a nie godzine :) Ale depilatorem tylko bikini, miejsca ze
tak powiem jeszcze bardziej intymne zostawiam na krem.

Ale mi sie rozpisalo =)
Pozdrowienia ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

17. Data: 2006-04-26 21:45:45

Temat: Re: depilator?
Od: "Statka" <s...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

>Po ilu "woskach" mniej wiecej jest choc troche powalajacy efekt?

Nigdy takiego po wosku nie zauwazylam ;)
Za to po 4 miesiacach regularnych spotkan z depilatorem powalajaco jest, jak
mnie facet pyta; czy mnie to juz zadne wlosy na ciele nie rosna...? ;)

>Jeszcze nigdy nie próbowalam wosku, bo zawsze mi sie wydawalo, ze
>potem wloski wrastaja i robia sie okropne czerwone kropki. Tak
>zawsze mialam po depilatorze :(

Bo niestety jak sie nogi czy cokolwiek innego depiluje a wiec wyrywa z
cebulkami to potem trza troche sie pomeczyc z wrastaniem wlosow. Ale primo,
wlosy identycznie mi wrastaly po depilatorze jak i po wosku (przynajmniej u
mnie), po drugie regularny peeling i problema nie ma... po trzecie wydaje mi
sie ze napoczatku wrastaly mi bardziej niz teraz a wiec po kilku miesiacach
regularnego depilowania i nie dopuszczania maszynki.

>Czy z woskiem jest inaczej?

W moim przypadku nie. Bylo identycznie jak po depilatorze a depilatorem jest
taniej, bez wychodzenia z domu i moge miec gladkie nogi na okraglo (nie
idealnie gladkie jak po maszynce zaraz po ogolneiu ale wystarczajaco gladkie
ze przyjemnie po nich reka pojezdzic), bez czekania az urosna na odpowiednia
dlugosc zebym mogla do kosmetyczki na wosk isc. Pod wosk musza byc duzo
dluzsze, pod depilator milimetr, dwa wystarcza. Najlepiej usuwa mi sie
(najmniej boli i najlepiej wyrywa - bez urywania) wlosy takie 3-4 mm.

>Pozdrawiam,
>Agni

Rowniez
Statka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

18. Data: 2006-04-26 22:34:42

Temat: Re: depilator?
Od: Aduś <4...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Sowa napisał(a):
>
>> Jeszcze nigdy nie próbowalam wosku, bo zawsze mi sie wydawalo, ze
>> potem wloski wrastaja i robia sie okropne czerwone kropki. Tak
>> zawsze mialam po depilatorze :(
>> Czy z woskiem jest inaczej?
>
>
> Przy regularnym woskowaniu, smarowaniu sie na zmiane Alantanem i mascia
> z kwasem mocznikowym... troche lepiej, ale bez cudów.
>

To tez kwestia osobnicza. Ja alantanem (zasypka) zasypuje sie pierwszego
dnia. Jak mi jakis wlosek wrosnie, to plytko. Z reszta rzadko sie
zdarza. A i wlosow o polowe mniej juz mam, wiec jestem zadowolona. :)
Zeby tak jeszcze na lydkach bardziej sie przerzedzily... :>

Aduś

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

19. Data: 2006-04-27 09:57:22

Temat: Re: depilator?
Od: Katarzyna Kulpa <k...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora

Sowa napisał(a):
>
> Przy regularnym woskowaniu, smarowaniu sie na zmiane Alantanem i mascia
> z kwasem mocznikowym... troche lepiej, ale bez cudów.

po tym, jak dorobilam sie paromilimetrowych wloskow pod
naskorkiem, powiedzialam sobie: nigdy wiecej. zyletka
moim przyjacielem - dokladnie, bezbolesnie :)
jeszcze lepszy bylby laser, ale tu juz czekam, az wymysla
naprawde skuteczne, bo inwestowac regularnie po pare stowek
w depilacje mi sie nie usmiecha.

-- kasica

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

20. Data: 2006-04-27 12:08:39

Temat: Re: depilator?
Od: Gosia Plitmik <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Katarzyna Kulpa napisał(a):
>
> po tym, jak dorobilam sie paromilimetrowych wloskow pod
> naskorkiem, powiedzialam sobie: nigdy wiecej. zyletka
> moim przyjacielem - dokladnie, bezbolesnie :)
> jeszcze lepszy bylby laser, ale tu juz czekam, az wymysla
> naprawde skuteczne, bo inwestowac regularnie po pare stowek
> w depilacje mi sie nie usmiecha.

O, qurcze, te włosy po naskórkiem mnie dobiły;-(tia, ja tez zostane przy
goleniu jednak.

--
Gosia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry