Data: 2007-03-10 20:14:15
Temat: Re: dieta cambridge
Od: "Jurek" <m...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "księżniczka Telimena (gsk)" <c...@W...pl> napisał w
wiadomości news:esv2kv$nhe$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Jurek" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:esst4o$of3$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>>>>> Ja jestem dowodem na to, że po Cambridge się nie tyje.
>>>
>> Nie jesteś żadnym dowodem, ponieważ każdy człowiek (jak linie papilarne)
>> jest inny, ma inna przemianę materii dostosowaną do swojej diety, ma
>> tylko swoje właściwości osobnicze...
>
> Tak samo nie można mówić, że to zła dieta, po której wraca się do
> poprzedniej wagi. Jednym służy innym nie, jedni tyją inni nie.
>
Zaprzeczasz sama sobie. Jak można mówić o dobrej diecie, jeżeli z powrotem
tyje się te kilogramy, które z mozołem straciło...:))) Na "dobrej" diecie
człowiek nie tyje ani nie chudnie. Znam takich na DO, którzy popełniają
znaczące błędy w żywieniu, a mają tendencje do tycia. Ale oni znają swoje
błędy i wiedzą jak błyskawicznie powrócić do swojej właściwej wagi. I taką
dietę nazywam dietą "dobrą"...
Pozdrawiam Jurek M.
|