Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.onet.pl!newsgat
e.onet.pl!niusy.onet.pl
From: s...@p...onet.pl
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: dlaczego ja nie odchodze..choc moze to zrobie
Date: 7 Feb 2003 11:06:00 +0100
Organization: Onet.pl SA
Lines: 31
Message-ID: <5...@n...onet.pl>
References: <3...@2...17.138.62>
NNTP-Posting-Host: newsgate.test.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: newsgate.onet.pl 1044612360 582 192.168.240.245 (7 Feb 2003 10:06:00 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 7 Feb 2003 10:06:00 GMT
Content-Disposition: inline
X-Mailer: http://niusy.onet.pl
X-Forwarded-For: 213.25.213.240, 213.180.130.14
X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 5.01; Windows NT 5.0)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:32425
Ukryj nagłówki
> > Ja niestety posłuzyłabym sie starym jak swiat sposobem szantazu.
>
> I poddany szantażowi zostałby z Tobą - ale nigdy Ci tego nie
> zapomniał. (i dałby w d... przy najbliższej okazji - nie kocha to niby
> co go powstrzyma)
Ja mam tylko jedną wątpliwość: dlaczego nazywacie to szantażem? Przecież to nie
jest szantaż!
Tym bardziej, jeśli o odejściu naprawdę się myśli, bo już się innego wyjścia
nie widzi. Tak właśnie trzeba powiedzieć - nie "masz wybór", a
"nie odbierz tego jako szantaż, ale ja nie widzę już wyboru, ja już nie
potrafię zrobić nic więcej, ty potrafisz?".
Sorki, ale jeśli to jest brzydki szantaż, to znaczy, że niekochająca i
niekochana kobieta ma obowiązek krzywdzić wszystkich łącznie z dzieckiem w
imię... czego? nie bycia szantażystką?
Czy też powinna raczej odejść bez uprzedzenia, wtedy to nie byłby szantaż?
Jeśli nie kocha, to IMO "szantażowi" nie ulegnie. Przecież nie chodzi o to,
żeby nie odszedł, a żeby umożliwił kobiecie nieodejście.
Potem się "skrzywdzeni" faceci dziwią, że obudzili się z ręką w nocniku...
> Pozdrawiam
> Qwax
Sadira
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|