Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.dialog.net.
pl!not-for-mail
From: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
Newsgroups: pl.soc.edukacja,pl.soc.edukacja.szkola
Subject: Re: do Adminów SBS-ów NW i MS
Date: Wed, 26 Jul 2006 20:36:45 +0200
Organization: Dialog Net
Lines: 62
Message-ID: <ea8cnp$vod$1@news.dialog.net.pl>
References: <e9nuc4$oub$1@nemesis.news.tpi.pl> <e9ton5$opi$1@news.dialog.net.pl>
<e9ven8$jqh$1@atlantis.news.tpi.pl> <e9vuvl$dhk$1@news.dialog.net.pl>
<ea01tg$eaj$1@atlantis.news.tpi.pl> <ea064d$ig9$1@news.dialog.net.pl>
<ea09t4$o42$1@nemesis.news.tpi.pl> <ea0aah$lnc$1@news.dialog.net.pl>
<10koe0p4ym53r$.1rbnczx14c5yo.dlg@40tude.net>
<ea0ihc$t24$1@news.dialog.net.pl> <ea0qc5$t2n$1@nemesis.news.tpi.pl>
<ea225n$eg$1@news.dialog.net.pl> <ea24s0$883$1@atlantis.news.tpi.pl>
<ea26js$481$1@news.dialog.net.pl> <ea2a5k$r6p$1@atlantis.news.tpi.pl>
<ea2bq3$8fd$1@news.dialog.net.pl> <ea2s98$rpj$1@atlantis.news.tpi.pl>
<ea36cn$uoh$1@news.dialog.net.pl> <ea4kt7$7qq$1@nemesis.news.tpi.pl>
<ea5hs2$nm6$1@news.dialog.net.pl> <ea5vl6$ib5$1@atlantis.news.tpi.pl>
<ea7dc4$48r$1@news.dialog.net.pl> <ea7kg8$fll$1@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: xdsl-13506.wroclaw.dialog.net.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.dialog.net.pl 1153939002 32525 87.105.9.194 (26 Jul 2006 18:36:42 GMT)
X-Complaints-To: a...@d...net.pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 26 Jul 2006 18:36:42 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2180
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2180
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.edukacja:24774 pl.soc.edukacja.szkola:47275
Ukryj nagłówki
W wiadomości news:ea7kg8$fll$1@nemesis.news.tpi.pl RomanO
<r...@k...chip.pl> pisze:
>> Ale co znaczy: "jest kilka pracowni też"?
> To, że jeden administator szkolony administruje kilkoma pracowniami.
> Teraz jest tak ze np. pani od ekonomiki i kilku innych jeszce uczy w
> pracowni obok (formanie nie ma opiekuna),
> a kolega spolegliwy nauczyciel TI naprawia i poprawia, bo on "się zna".
Aha.
>>>> To określić wynagrodzenie, czy do negocjacji?
>>> Powiedzmy tak: "widełki"?
>> To Ci urzędasy zrobią widły 100÷200 brutto i każdy dyrektor będzie dawał
>> dolna granicę.
> Ale będzie zakres obowiązków więc...powiązane jest to z czasem wykonania
> czynności.
Moim zdaniem to gorzej finansowo wyjdzie. Wiesz jak to jest z
administratorką. Przy w miarę zamkniętym systemie 1÷2 miechy ciężkiej orki,
a potem odcinasz kupony od swej dobrej roboty robiąc bieżące sprawy i
okazjonalne interwencje. Lepiej mieć płatne za efekt.
> Kto to bedzie tworzył, jak piszesz urzędas? Skądś musi je wziąć.
> Na jego miejscu skorzystałbym z cenników firm IT.
> A... co z kapelusza?
No, a skąd sie biorą np. stawki dodatków motywacyjnych, dodatków
funkcyjnych, za opieke nad stażami itp.? Z kapelusza przecież.
> Inaczej (to już wyszło) nie podejmie się nikt i wtedy, faktycznie
> dyrekcja dowie się ile trzeba zapłacić firmie.
> A widełki realne, inaczej przecież jest w Krakowie, W-wie czy Białymstoku.
No nie wiem. Widełki to jednak zawsze coś w rodzaju centralnego planowania.
> Kiedy admin jest na miejscu można zawsze zapodać mu jakiś pomysł.
Jak to? Przecież maja być ramowe obowiązki. A na umowie będą
uszczegółowione. ;)
> Ale taki przepis pozwoliłby nie zmarnować pieniędzy włożonych w
> pracownie i wyprostować układy
Ja myślę, że w tym zakresie przepisy nie muszą enumeratywnie regulować
kwestii. Raczej powinny na pewnym poziomie ogólności stymulować powstawanie
pożądanych relacji i procesów zmierzajacych w oczekiwanym kierunku. Oraz
zabezpieczać przed powstawaniem nieprawidłowości.
> Jest związana ze szkoleniami przecież wysyłanie przypadkowych
> nauczycieli to pomyłka?
Nie tak myślałem.
W szkole zazwyczaj poza pracownią informatyczną (czy tam komputerową)
istnieje jakaś infrastruktura sieci obejmująca administrację, bibliotekę.
Czy jest sens, aby od pracowni był jeden, a od reszty inny? Najczęściej nie,
ale niekiedy - tak.
Dyrektor może kombinować różnie. Zaproponować nauczycielowi zafundowanie
szkolenia, szukać kogoś już posiadającego odpowiedni papier, negocjować
cenę.
Żadnych rozdzielników, ramowych obowiązków - jedynie obowiązek zatrudnienia
odpowiednio wykwalifikowanej osoby do wykonywania tych zadań lub
outsourcing. Wierz mi ja funkcjonuję i w szkole i na "normalnym rynku", mam
porównanie.
--
Pozdrawiam
Jotte
|