Data: 2002-08-01 19:38:41
Temat: Re: do Kasika (pyt. o paznokcie)
Od: "Rena" <r...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> No i ja mam pytanie: JAK to zrobic????
> Marze o długich paznokciach a nie jestem w stanie (moze nie umiem)
ich
> wyhodowac. Sa cienkie, słabe, rozdwajajace, łamiace i w ogole na
moje oko
> nie do zapuszczenia. Trzy lata temu zrobiłam sobie tipsy i nosiłam
je przez
> dwa miesiace - tak zeby poczuc jak to jest miec długie - ach coz to
było za
> cudowne uczucie...ale to jednak tipsy - trzeba latac, uzupełniac,
kosztowne
> toto...
wiesz co - ja mialam to samo.paznokcie jak bibulki, jak byly dluzsze,
to sie az zawijaly. i do tego straszny problem ze skorkami -
zadzieraly sie do krwi.
metoda prob i bledow opracowalam 2 sposoby:
- na rozdwajajace sie paznokcie jem centrum przez jakis czas.
merz-specjal czy skrzyp jest do bani, chodzi chyba o rownowage
pomiedzy wszystkimi witaminami w organizmie, a nie doladowanie sie
tylko witaminami potrzebnymi wlosom i paznokciom - u mnie dziala to
centrum.
- raz na tydzien chodze do manikiurzystki. ona tylko fachowo piluje,
fachowo usuwa skorki i to wszystko powoduje, ze zrobily mi sie
strasznie twarde paznokcie, szybciej rosna, skorki przestaly sie
zadzierac. takze poswiecam paznokciom 30 minut tygodniowo. rownie
dobrze mozna robic to samej w domu, ale ja nie umiec. po moim
osobiscie wykonanym manicure paznokcie wygladaly gorzej niz przed:)
|