Data: 2001-07-29 19:54:11
Temat: Re: do Krysi Starannie Opakowanej, a moze spakowanej...
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk>
Pokaż wszystkie nagłówki
CHOLREA (przepraszam, ale sama musialam wypic 3/4 butelki wina
[czerownego] do kolacji, bo maz jbyl zmotoryzowany, jestem
nietrzezwa i sie zachowuje)
jeden raz, JEDEN raz kiedy jedziemy NIE gora , prosto nad
kezioro, NIE przez Szczecin, tylko najsmprzod do Wroclawia, to TY
mi o szarlotce!!! A nie dowiozlabys 10-tego do Gdanska? Ona
naprawde bardzo apetycznie "wygladala".......mru-mru
no i mam nadzieje, ze za mnie (=Ciocie Krysie ) zjadlas!
Spakowana jestem, tylko mam szycie..nic to, jak wytrzezwieje, to
i igle bede prosto trzymac, hihihihih
K.
P.S. Knajpa byla wloska, wino bylo australijskie - Bannock Cos
Tam Chyba Rock...melon z sorbetem z czarnej porzeczki, risotto z
grzybami, palkce lizac i salata tak czosnkowa, ze moge se po
cmentzrzach i innych miejscach ulubionych przez wampyry latac i
nic mnie nie zlapie...
i tym akcentem....
>chcialam Ci Krychna powiedziec ze wlasnie udaje sie z chlopina na ta
>pyyyyszna szrlotke o ktorej Ci kiedys pisalam. a co mi tam! najwyzej znowu
>przybiore na wadze.
>co? podla jestem, wiem, ta szrlotka jest pycha. krycha wsiadaj w samochod i
>pedz do szczecina, zjemy caly zapas w kawiarni.
>kachna
>PS no i odpocznij troche bo spakujesz cala dzielnice!
>
K.T. - starannie opakowana
|