Data: 2007-10-23 17:28:59
Temat: Re: do mam gimnazjalistów
Od: "Ola" <d...@v...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:ffl84n$8h1$1@news.onet.pl...
> Do matury za mało, ale więcej niż w gimnazjum wymagają to tam faktycznie
> jest...
> To tak z doświadczenia matki, która miała maturzystę zdającego biologię w
> domu.
Hmmm? Nie pomyliły Ci się książki? Ta ma dobrze ponad 1000 stron,
korzystałam z niej spokojnie także podczas studiów i wystarczało (no niby
nie studiowałam biologii ale coś +/- pokrewnego)... Nie wiem czego takiego
mogliby dzisiaj uczyć na biologii czego nie ma w Villem... Chodziłam w
Warszawie do dobrego liceum, bylam na profilu biologiczno-chemicznym i nie
wymagano od nas niczego czego by nie bylo w Villem... No fakt, że maturę
zdawałam już 7 lat temu ale chyba az tak duzo sie nie pozmienialo. Mozna
oczywiscie kupowac ksiazki osobne od Biochemii, od genetyki, od botaniki lub
jeszcze zwiekszac poziom szczegolowosci - ale to raczej na studiach... A
jeśli chodzi o kompendium z Biologii to Ville nie ma sobie równych!
|