Data: 2007-09-21 13:51:18
Temat: Re: do siwej i nie tylko:-)
Od: Lolalny Lemur <shure1@nospam_o2.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Marta W. pisze:
> Oczywiscie ze trzeba uczyc kompromisow, a o pierdoly czasami tez trzeba sie
> wyklocic. Dla mnie cale to slubowanie to sa pierdoly, zreszta dla niego tez,
> wiec kompromis mamy wlasnie taki ze pojdzie. Pasowanie na ucznia duza
> kredka, nie wiem kto takie debilizmy wymysla... tzn. wiem, pewnie dyrektor
> czy rada rodzicow...
Zwyczaj funkcjonuje w chyba wszystkich polskich szkołach od wielu lat.
Mnie też pasowali a to było już wieki temu. Moja rada: niech lepiej nie
idzie. Nie dość, że może odstawać w przykry dla siebie sposób to jeszcze
może zrobić przykrość jakiemuś maluchowi tłumacząc mu, że ślubowanie to
"pierdoły". A. I pamiętaj, że Twoje dziecko ma takie podejście dlatego
że Ty takie masz. Tylko.
LL
--
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych
dzwiekow - niektore przypominaja odglosy
wielorybow i policyjna syrene, inne,
jak u lemura wari, smiech szalenca.*
|