Misiek pisze:

> No coz, jak ktos chce do pieczonego karczku dac wino biale - zycze
> powodzenia. Biale wina podaje sie do drobiu "bialego" , ryb. Do mies
> "czerwonyuch" tylko czerwone wytrawne, polwytrawne...
>

Jak byłem jeszcze malutkim chłopcem, to m nie ojciec, podając wino do
stołu, uczył prostego wierszyka
Ryby, drób i cielęcina lubią tylko białe wina
zaś pod wołu, dziki, wieprze, jest czerwone wino lepsze,
a szampana, wie i kiep, można w trakcie, po i przed

Ja już odstąpiłem od kategorycznego stosowania tej zasady, zwłaszcza że
i na świecie jej już się tak kategorycznie nie stosuje, zwłaszcza od
czasu gdy na przyjęciu u prezydenta Francji (jakieś 10 lat temu było o
tym głośno) podano wyłącznie czerwone wina. Na dodatek powyższe zasady
nie są moim zdaniem uniwersalne, do piersi z kaczki wolę wino czerwone,
a poza tym nie ma w wierszyku w ogóle win różowych, nieprodukowanych w
zasadzie w czasach, gdy on powstawał.
Ale nie stosować kategorycznie, nie oznacza nie myśleć przy doborze
win. Jeśli już obalać reguły to właśnie w tym kierunku - podać czerwone
wytrawne i czerwone łagodniejsze, może różowe, ale podać tokaj do
karkówki to jest ponad moje zdolności do akceptacji :)

--
Szukam nowej sygnaturki, a skończył mi się żeń szeń.

Roman Rumpel skype: rumpel.roman
www.rumpel.pl