Data: 2004-10-16 20:14:59
Temat: Re: dobrodziejstwa cywilizacji
Od: Marcin 'Cooler' Kuliński <m...@p...gazeta.blah>
Pokaż wszystkie nagłówki
jaico? w wiadomości news:1d72.0000046f.41712c32@newsgate.onet.pl pisze:
>> A co ma piernik do wiatraka, że tak zapytam? W Polsce obowiązuje zakaz
>> polowań, ale mimo to masz mięso na stole, prawda? Zakaz polowań nie
>> oznacza więc automagicznie, że żywisz się wyłącznie fasolą w puszcze,
>> tak? Więc skąd wytrzasnęłaś, że skoro nie mogą polować, to oznacza
>> _brak_ mięsa w ich diecie?
> >
> No masz racje. U nich tak jak i u nas krowki pasa sie na lakach, swinki
> chrumkaja w chlewikach, kury znosza jajka, gesi gegaja, a kaczki plywaja
> w stawie
Ale o takich zdobyczach cywilizacyjnych jak chlodnie, konserwy i sklepy
spozywcze zapewne slyszalas? Zabawne: jestes kolejna optymalna osoba, po
Leszku, ktora probuje publicznie snuc swoje wizje o zyciu Inuitow, nie
dbajac zbytnio o ich zwiazek z rzeczywistoscia. U Leszka Inuici nie widzieli
ryby na oczy i zywili sie wylacznie tluszczem nasyconym, u Ciebie za to
zywia sie fasolka z puszek i wieszaja z tesknoty za foczym sadlem.
--
Jedząc pokarmy roślinne, mało wartościowe, powodujesz, że Twój organizm traci wiele
sił na ich trawienie, a niewiele ma z nich korzyści. Tym samym nie ma już nadmiaru
energii do działania na zewnątrz. Przestajesz być człowiekiem, a stajesz się
zwierzęciem, co to tylko przeżuwa, wydala i od czasu do czasu rozmnoży się. - Leszek
Serdyński
|