"Jurek" <g...@o...pl> wrote in message news:clm9ac$j3t$1@inews.gazeta.pl...
>> hmmm, zwykla literowka oczywiscie
>>
>>> i dodam na "dokladke" ze istnieje taka nauka :)
>>
>> a jaka??
>
> na szczeszcie mialem niezly dzien :)))))

to dobrze,ale ja sie pytam zupelnie na powaznie co to za nauka??

>> hmmmm, jesli masz dookola siebie ludzi, ktorzy wierza w to, ze ziemia
>> jest dyskiem opartym na zolwiach, jesli tylko o tym pisza, a ty nie masz
>> zadnych dowodow na to, ze ziemia jest okragla tylko swoje domysly, to
>> musisz bardzo mocno wierzyc w to ze ziemia jest okragla, zeby moc
>> stworzyc li jedynie na przypuszczeniach tak spojna teorie............
>
> :))))
> czy na pewno Kopernik udawadnial okraglosc ziemi?
> moze raczej chodzilo o ruch planet i miejsce ziemi w ukladzie slonecznym?

okreslil ruch wirowy i obrotowy zatem okreslam ziemie jak cialo
eliptyczne:-))))

>> tylko czego to dowodzi??? caly czas mi tego nie napisales
>> ja twierdze,ze ludzie maja problemy psychologiczne niezaleznie od diety,
>> ze wariuja, wpadaja w depresje i choruja niezaleznie od tego co maja na
>> talerzu, ty chyba twierdzisz inaczej tylko nadala nie napisales co??
>
> dowodzi to tego ze przdstawiciele tego samego gatunku (homo sapiens
> sapiens) w roznych grupach spolecznych zachowuja sie, choruja, morduja
> zupelnie inaczej (mowie oczywiscie o danych statystycznych), i staram sie
> Cie sklonic do dyskusji Z JAKIEGO POWODU, osobnicy tego samego gatunku
> zachowuja sie inaczej , maja inne reakcje na stres itd. Bo wlasciwosc ta
> dotyczy wylacznie jednego gatunku zyjacego na ziemi, i oboje jestesmy jego
> przedstawicielami :)

i fajnie, a ja ci mowie, ze w obrebie tak samo odzywiajacje sie
spolecznosci ludzie sie rodza chorzy i zdrowi, dokonuja przestepstw lub nie
i czy jest tych osobnikow 2 na 1000000 czy 1000 na 100000 to nie ma
znaczenia
bo jesli przyjmiemy za stala spopsob odzywiania to zjawiska takie musi
roznicowac cos innego:-)))


>> centkiewicza, fiedlera. szklarskiego, maya i wielu innych i co z tego
>> wynika??? fajna lektura, szkoda ze srednia wartosc naukowa;-)))
>> ale zycia plciowego eskimosow nie czytalam......
>> ciekawe czy w zwiazku ze zwiekszona iloscia spozywanego tluszczu jakos
>> fajniej sie bzykaja :-))
>
> w igloo nie bylem, ( tu powinno byc cos o piciu, ale nie wiem co oni
> wyskokowego pili przed pôjawieniem sie bladych twarzy), eskimoskom "reki
> nie podawalem" ;) , ale to MUSI (a raczej musialo) byc fajne, bo w takim
> igloo temperatury ledwo kilka stopni powyzej zera, a dzieci sie rodza!
> Ciekawa czy czerpiac energie wylacznie " z salaty" mieli by ochote na
> "figle" ;)


a kto ich tam wie?:-))
pewnie by na salacie nie baraszkowali
dobrze ze my mozemy sie rozbierac przez wieksza czesc roku i nie pic loju w
kawie:-))

eulalka