Data: 2004-08-10 17:09:58
Temat: Re: dobrze czasem mieć chandrę...
Od: "ryhoo" <r...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Gdyby nie on pewnie bym ich nie
> kupił. Dlatego wdzięczny jestem mojej żońci i życzę jej jeszcze
> chandry też na przyszłość...:)
A ja mam takową teorie, że jak żony, dziewczyny, kochanki wydają na
lakiery, kosmetyki i inne misiępodoba to my powinniśmy równowartość
posiadać na swoje misiepodoba hobbi czy insze koniki. Ale jak ty wydałeś
równowartość na literature /jakabyona nie była/ to plus dla żony. A i
ona żona będzie mogła skorzystać też.
I kto tu najwięcej zyskał - żona!
--
ryhoo
|