spiros wrote:
>Hm.. szkoda gadać co tam dodają. Tacy dilerzy gówniarze to dodają wsytko
>począwszy od rozpuszczalnika po paste do butów !! Ale pożądna chemia to
>najczęsciej LSD, koks lub heroina. W przypadku koksu lub hery dodaje się go
>raczej po to, żeby zwiększyć ryzyko uzależnienia. Przypominam, że LSD nie
>uzależnia. Co do natury to trudno dostać dobrą ... takie czasy ;-((

Z ostatnim zdaniem się zgadzam. Ale dodawanie LSD do marihuany to jakaś
bzdura. Po pierwsze - kwas jest za drogi, po drugie ulega rozłożeniu pod
wpływem wysokiej temperatury. Skunk (przynajmniej w Holandii) to nie
trawka faszerowana chemią (za to odbierają koncesje na prowadzenie
coffeeshopów), tylko genetycznie modyfikowana odmiana konopi. A kupowanie
od dilerów może rzeczywiście skończyć się zapaścią albo przynajmniej
omdleniem, dlatego radzę uważać.

I może to ostrzeżenie sprawi, że ten post przedrze się przez sito
moderatorów ;-)

Pozdrawiam,

--
Heja
____________________________________________________
_____________
"Certain people do not travel the way most of us travel; not only do
they sometimes choose odd vehicles, they take dangerous and unusual
trips for incomprehensible reasons."
- Evan Connell