On Sat, 31 Aug 2002 13:18:00 +0200, "Dario" <D...@i...nu> wrote:

>Jezeli slonca brakuje, to mozesz wykozystac efekt szklarni: poloz pomidory
>na parapecie w naslonecznionym miejscu.

Czy jesli slonce swieci na moj parapet przez jakies 5 godzin dziennie,
to to wystarczy? A jesli zaczne suszyc je dzis i przez dzien lub dwa
nie bedzie slonca to czy sie nie zepsuja? Slonce jest malo
przewidywalne...

(...)
>Suszenia w piekarniku nie polecam.
>Temperatura nie moze przekroczyc 70-75 stopni bo pomidory sie rozciapia,
>woda ktora paruje z pomidora zkrapla sie i osiada na pomidorze, wiec drzwi
>od pieca musza byc uchylone. A efekt? Takie suszone "na sloncu" pomidory
>mozesz kupic w sklepie. I nie maja one nic wspolnego z tymi suszonymi na
>prawdziwym sloncu. To wymaga troche cierpliwosci. Ja stosuje go od wielu lat
>i tez susze na wyczucie

Czy robisz to w Polsce?
Kiedys bralam udzial w suszeniu pomidorow i byly taaaaaaakie smaczne
ze juz mi slinka leci, ale to bylo sycylijskie lato...

Pozdrawiam,

--
Sabina

--
Biuro Tlumaczen
www.stranslator.republika.pl