Data: 2004-03-24 14:40:30
Temat: Re: dot. aborcji
Od: "Piotr" <m...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Piotr <m...@o...pl> napisał(a):
>
> > Nikt Ci niegdy tego nie zgwarantuje -
> > samo postawienie tak sprawy jest nienormalne.
>
> A co w tym nienormalnego?
>
Domaganie się Xa od zupełnie obcego Ygreka gwarancji,
iż życie Xa będzie piękne i wspaniałe.
>
> > Ale ...
> > Nikt Ci również nie może zagwarantować,
> > że jak wyjdziesz z domu to Ci cegła na głowę nie spadnie,
> > a przecież chyba wychodzisz z domu mimo to?
>
> Wychodzę, ale nie staję pod domem i nie proszę kolegi, żeby wszedł na dach i
> rzucał we mnie cegłami, bo a nuż nie trafi.
>
Nie widzę związku.
>
> > Życie jest ryzykiem i oczywiście może i czasami kończy się źle,
> > ale gdybyśmy przestali owo ryzyko podejmować,
> > to możemy od razu strzelić sobie w łeb.
>
> Człowiek po to - między innymi - ma rozum, żeby sobie ryzyko minimalizować.
> Nie mając dziecka minimalizuje się ryzyko niepokochania go do zera.
Nie jedząc minimalizujesz ryzyko zjedzenia śmiercionośnego mikroba do zera,
nie oddychając sprowadzasz ryzyko 'wdechnięcia 'śmiercionośnego mikroba do
zera, żyjąc w domu bez elektryczności sprowadzasz ryzyko porażenia prądem do
zera, zaś popełniając samobójstwo teraz minimalizujesz prawdopodobieństwo
zostania zaślinioną rośliną, lub kłębkiem bólu do zera,
jak i (najprawdopodobniej) oszczędzasz sobie przykrości,
które życie Ci w przyszłości przyniesie.
Rozum może wieść na manowce - z błędnego założenia można wywieść dowolny
wniosek używając całkiem logicznie poprawnych kroków po drodze
(matematyka się kłania - implikacja o fałszywym poprzedniku jest zawsze
prawdziwa).
Ale nie zapominaj, że i największa zbrodnia XX wieku - komunizm również chełpił
się swoim naukowym rodowodem, zaś jego najkrwawszy chyba przywódca - PolPot
skończył Sorbonę.
Nie można żyć bez pewnej dozy zaufania.
Piotr
PS. Na resztę wieczorem.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|