Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
sgate.onet.pl!niusy.onet.pl
From: "Piotr" <m...@o...pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: dot. aborcji
Date: 26 Mar 2004 14:05:39 +0100
Organization: Onet.pl SA
Lines: 34
Message-ID: <5...@n...onet.pl>
References: <w...@a...coca.cola>
NNTP-Posting-Host: newsgate.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: newsgate.test.onet.pl 1080306339 4148 213.180.130.18 (26 Mar 2004 13:05:39
GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 26 Mar 2004 13:05:39 GMT
Content-Disposition: inline
X-Mailer: http://niusy.onet.pl
X-Forwarded-For: 193.128.100.81, 192.168.243.41
X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 6.0; Windows NT 5.1)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:140153
Ukryj nagłówki
(...)
> Ponieważ widzę, że czytasz moje posty bardzo wybiórczo - powtórzę
> jeszcze raz: ja sam jestem przeciwnikiem aborcji jako takiej. Ale
> uważam, że skoro prawo w Polsce dopuszcza ją w pewnych sytuacjach - ci,
> którzy w tych sytuacjach się znaleźli mają pełne prawo jej dokonać.
(...)
Starałeś się maksymalnie ściśle trzymać wątku - i chwała Ci za to.
Czemu więc mieszasz dwie sytuacje - aborcji w sytuacjach obecnie dozwolonych,
z sytuacją wątku, gdzie chyba z dużym prawdopodobieństwem możemy przyjąć,
iż wziął się z pytania o abrocję "na życzenie".
Sam również pod wycinkiem, który zamieściłeś się podpisuję -
nie mam żadnego zamiaru wysadzać klinik aborcyjych,
gdyby tylko zezwolenie wobec aborcję na życzenie zostało uprawomocnione,
ale dopóki pary w płucach i gleju w mózgownicy będę się prał
z proaborcjonistami. Jako UPRowiec nie specjalnie poważam demokrację,
ale minimum "akceptowalności do życia" spełnia
(nie każ mi tego definiować), a jednym z obszarów,
do mieszania się których sobie ona prawo rości jest aborcja,
a więc nie mam zamiaru rezygnować z tego środka.
Czy to obłuda - ja raczej patrzę na to jak, na mimikrę:
w PRLu ludzie żyli, w Kambodży PolPota, w III Rzeszy,
bo o życie w końcu chodzi, a nie o to by je odrzucić,
bo mi reguły do końca nie podobają - IMHO.
Daleko off topic.
Pozdrawiam
Piotr
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|