Data: 2000-03-16 14:48:21
Temat: Re: drzewo czy krzew?
Od: "PaulCat" <p...@p...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Janusz Czapski <j...@l...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@l...pl...
>
>
> PaulCat napisał(a):
>
> > Użytkownik Janusz Czapski <j...@l...pl> w wiadomości do grup
> > dyskusyjnych napisał:3...@l...pl...
> >
> > W sumie ja tez bym tak zrobil, chociaz przykro bedzie jak ktos uzna, ze
ta
> > roslinka, co odwazyla sie tu sama urosnac, jest brzydka, zaslania sciane
> > pieknego budynku i nalezy ja czem predzej usunac :(
> > Pzdr
>
> Niechby ktos spróbował! Natychmiast zorganizować trzeba demonstrancję
ekologów
> pod hasłem - biurokraci niszczą zieleń!
> A winorośl z definicji nie moze być brzydka!
> Co innego jekieś tam klony.:-))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
> Janusz
Przepraszam, ale na slowo: "ekolodzy" skora mi na razie cierpnie i
nieodlacznie kojarzy mi sie z polowaniem na tygrysa (ktore niemalze
widzialem z okien mieszkania tesciow) i jakimis zafajdanymi pseudoekologami,
ktorzy wymyslili sobie ratowanie swiata poprzez wypuszczanie dzikich
zwierzat na "wolnosc" (hint: dwudziestokilkutysieczne osiedle poprzecinane
siecia ulic).
Poza tym nie mam nic przeciw demonstracjom w ochronie pieknych winorosli
;)))
--
---=<< PaulCat >>=---
p...@p...com.pl
|