Data: 2004-04-06 19:14:15
Temat: Re: dwie milosci - dlugie ale dla niektorych moze byc ciekawe
Od: "Hubert " <h...@g...SKASUJ-TO.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
EvaTM <e...@i...pl> napisał(a):
> Użytkownik "Hubert" <h...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:2d08.00000666.4072bf4e@newsgate.onet.pl...
> /.../
>
> > Ja bym nie rezygnowal ze znajomosci z zadna z nich. Jak to mozliwe? Seks i
> > zwiazek z jedna, a przyjazn i sympatyczna znajomosc z druga. Ktora z
> dziewczyn
> > mialaby byc w ktorym miejscu, to juz kwestia wyboru, serca lub rozwazenia
> za i
> > przeciw.
> > Pozdrawiam Hubert.
>
> A mnie się wydawało, żeś ty poważny facet ;))
> Zgoda, pod warunkiem że Ala wie o Ani i chce być tylko "sympatyczną znajomą"
> ...
> W przeciwnym razie jest to oszukiwanie Ali i blokowanie jej myśli, uczuć i
> CZASU, w którym to czasie mogłaby "pogrzebać" Kacpra a następnie znaleźć
> kogoś, kto nie miałby takich dylematów.
>
> E.
>
Wg mnie jedna z dziewczat moze wiedziec o drugiej, ale tez nie musi. Dlaczego
Twoim zdaniem partnerka musi wiedziec o przyjaciolce, ktora nie jest w
zwiazku seksualnym z jej partnerem? Kwoli scislosci: nie zrezygnowalbym z
zadnej ze znajomosci, ale zrezygnowalbym z seksu z jedna z dziewczyn.
Chcociaz wyobrazam sobie sytuacje, w ktorej osoba moze miec dwoje partnerow
seksualnych i wobec obojga jest w porzadku. Ja bym sie takiego eksperymentu
jednak nie podejmowal.
Pozdrawiam Hubert.
PS. Ja sam bardzo lubie Tworzyc bliskie relacje z kobietami i akceptuje w
pelni to, ze jest ich wiele. Lubie tez, gdy czuje milosc w relacjach z
roznymi kobietami. Wiem, ze to w porzadku czuc milosc zawsze i wszedzie.
Natomiast z przyczyn osobistych akceptuje zwiazek partnerski (seksualny)
tylko z jedna kobieta.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|