In news:dk352u$1fb$1@inews.gazeta.pl, Hanna Burdon wrote:
> Jutro będę próbować robić placek dyniowy wg przepisu
> znalezionego w archiwum grupy. Jak dobry wyjdzie, to się pochwalę.
> Jak wyjdzie paskudny, to udam, że sprawy nie było.

No więc zrobiłam, wg przepisu Magdaleny Bassett
http://groups.google.com/group/pl.rec.kuchnia/msg/58
a599b98b8f0d92

Wyszedł dość śmiszny, chwalę się:
http://babelfish.republika.pl/kuchnia/DSC08843.jpg

Tylko że okazało się, niestety, że nie jestem wielbicielką placka z dyni.
Nic nie mam do przepisu, wydaje mi się też, że wyszedł mi taki, jak
powinien, tylko że - it's not my cup of tea. Ciasto jest super, bardzo
łatwo i szybko się robi i jest bardzo smaczne. Natomiast masa smakuje jak
dynia (surprise surprise), czyli mdło. A nawet dodałam dwa jabłka do tej
dyni, bo tak mi się wydawało, że troszkę bez smaku wyjdzie. Muszę jednak
powiedzieć, że akurat odwiedziła mnie kuzynka i jej bardzo mój Pumpkin Pie
smakował - dostała resztę do domu. Aha, mojej ośmiomiesięcznej córce też
smakował. ;-)
Tak się zastanawiam, może by lunąć soku cytrynowego do tej masy...?

Hania

--
***
Google might not be right, but it certainly is quick.