Niestety nie mam nic do powiedzenia w bieżącym temacie, zatem podzielę się z Tobą sellina, spowodowaną tym faktem frustracją: > no dziadek ma klucze, jak chce moze sobie przyjsc na dzialke i posiedziec, > czy cosik porobic, no ale nie "to" ;) A gdyby przyszedł ze "stałą przyjaciółką" byłabyś w stanie to zaakceptować? puchaty
Zobacz także