Data: 2007-02-04 00:12:26
Temat: Re: dziennik ucieczki
Od: "Magdalena" <j...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 4 Lut, 00:45, Przemysław Dębski <p...@g...pl> wrote:
> Użytkownik "Magdalena" <j...@i...pl> napisał w
wiadomościnews:1170545428.829432.317870@q2g2000cwa.g
ooglegroups.com...
>
>
>
> > On 4 Lut, 00:20, Przemysław Dębski <p...@g...pl> wrote:
> >> Użytkownik "Magdalena" <j...@i...pl> napisał w
> >> wiadomościnews:1170543034.442694.327570@k78g2000cwa.
googlegroups.com...
> >>> On 3 Lut, 23:47, tren R <t...@p...na.swiat> wrote:
> >>>> Magdalena napisał(a):
>
> >>>>> Łoj dana dana :) Umpa, umpa :) Ameno :)
>
> >>>> szeri szeri lejdi!
> >>>> obawiam się że musiałbym po raz kolejny ten kielich przyjąć
> >>>> a i tak - nie wszedłbym dwa razy do tej rzeki
>
> >>> I masz rację, ale ... nigdy nie mów nigdy ...;)
>
> >> Madziu suońce, szczerości ty grupy najcnotliwsza
>
> > I znowu ta ironiiiija Przemkowa :P
>
> Znaczy się nie poczuwasz ?
Znaczy się wyczuwam troszkę ironii (ale to tylko moje subiektywne
odczucie, po tym co kiedyś do mnie/o mnie napisałeś).
A co mam napisać? Tak, jestem szczera? Tylko zaprzeczysz zapewne :)
A moje wyobrażenie o Tobie może być przecież błędne - nie znam Cię
Przemuś :)
Tak jakoś jawisz mi się jako nieco zarozumiały, cyniczny facet,
któremu czegoś jednak brak, który za czymś tęskni, a swym poczuciem
humoru, lekkim cynizmem, uszczypliwością, i chyba jednak upartością
próbuje to przykryć. Jeśli to Ci pomaga i nie krzywdzisz innych - to
ok. Gorzej jeśli Ci to nie pomaga ...
> [...]
>
> > Będziesz żył!
>
> Tak to każdy dakczer potrafi. A jakby tak trzeba było - "jestes już trupem -
> jutro umrzesz" - poszłabyś na to ?
Tzn.? Czy bym poinformowała prosto w oczy? Nie wiem. Nie byłam w
takiej sytuacji...Jako ta informująca...
Choremu należy się prawda od lekarza, ale umiejętnie przekazana.
Chociaż .... Nie wiem. To zależy od wielu czynników, m.in. od
osobowości chorego, od jego charakteru, wieku, choroby, układów
rodzinnych. Należy mu się przede wszystkim spokój w ostatnich
chwilach ... i trzeba wyczuć, co mu go najlepiej zapewni. Czy jasno
przedstawiona prawda, czy niedopowiedziana do końca, czy może
zatajona. Kurcze, to strasznie trudne...
Osobie bliskiej bym nie powiedziała... Myślę zresztą, że ktoś tak
poważnie chory i tak by wiedział/czuł, że odchodzi...
A to żeś mnie zaskoczył tym tematem ...
To ogromnie ciężki temat dla mnie. Myślę, że nie tylko dla mnie.
Pozdrawiam,
Magda
|