dzisiejsza 'UWAGA!' (tvn)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 42

11. Data: 2003-06-13 12:45:01

Temat: Re: dzisiejsza 'UWAGA!' (tvn)
Od: "Adam" <a...@p...spam.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości:bccggl$oga$...@n...news.tpi.pl,
Mała Mi <p...@p...onet.pl> wystukał:
> Użytkownik "Adam" napisał ...
>
>>> Była karetka, powinna też być jej pełna obsada. Proste.
>>
>> proste - jak drut. to w takim razie niech zamkna to pogotowie -
>> bedzie lepiej, prawda?
>
> Kolejny unik. :-/
> Ponawiam więc pytanie.
> Czy istnieje możliwe, aby dużur pogotowiu ratunkowym
> pełnił jeden jedyny lekarz ?

a dlaczego nie? jeden lekarz jest gorszy niz zaden? piszesz ze stosuje
unik - a twoja wypowiedz o karetce z pelna obsada? "skoro nie ma pelnej
obsady, to nie ma karetki?" czy "nie ma pelnej obsady to wysylamy chociaz
sanitariusza?"

> Pytam oczywiście, czy jest to prawnie dopuszczalne
> i oficjalnie zapisano "dyżur - doktor X i tylko on" itd.
> Bo w to, że powinno być ich np. 4, ale ostał się
> jeden, bo reszta miała "ważne sprawy", to akurat
> mogę uwierzyć.

powinno byc? nie ma takiego czegos w ustawie 'powinno byc'
moim skromnym zdanem np na 10000 ludzi "powinno byc" 2-3 zespoly ratownicze:
kierowca-sanitariusz i sanitariusz, a czekac 'powinno' w centrum pomocy
doraznej 3 zespoly anestezjolog-chirurg-i ktos tam jeszcze plus komplet
pielegniarek i instrumentariuszek, wszyscy wypoczeci, rzescy zadowoleni z
zycia i gotowi do pracy.
ale to moje marzenia.

>
>>> Płacę składki i tak mi się do dzisiaj wydawało,
>>> że pewnego minimum w zamian mogę oczekiwać.
>>
>> nie za takie skladki - placisz procentowo tyle co srednio placa
>> mieszkancy europy, ale w zywej gotowce to jakies 4-5 razy mniej.
>
> Nie mam prawa oczekiwać ratowania życia ???
> (bo o tym była mowa, ale byłeś łaskaw wykasować)
> Chyba Ci się coś zaczyna mylić.

to moze inaczej sforumłuje odpowiedz, bo widze ze nie czytasz tego co pisze
:

masz prawo do ratowania zycia - ale nie na tym poziomie jaki obowiazuje w
cwilizowanych krajach. powod - brak srodkow. i nie jest to proba
usprawiedliwienia kogokolwiek - po prostu stwierdzenie faktow.
jezeli chcesz wiedziec czemu brakuje - przeczytaj moja poprzednia wypowiedz.

>
> Mała Mi

--
Pozdrowienia

Adam GG# 402495

Registered wXPHome user :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2003-06-13 13:09:39

Temat: Re: dzisiejsza 'UWAGA!' (tvn)
Od: Mała Mi <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Adam" napisał ...

> > Czy istnieje możliwe, aby dużur pogotowiu ratunkowym
> > pełnił jeden jedyny lekarz ?
>
> a dlaczego nie?

Istnieje czy nie ?
Przepisy regulujące pracę pogotowia na to zezwalają ?
Prosiłam o konkrety.

> > Pytam oczywiście, czy jest to prawnie dopuszczalne
> > i oficjalnie zapisano "dyżur - doktor X i tylko on" itd.
> > Bo w to, że powinno być ich np. 4, ale ostał się
> > jeden, bo reszta miała "ważne sprawy", to akurat
> > mogę uwierzyć.
>
> powinno byc? nie ma takiego czegos w ustawie 'powinno byc'
> moim skromnym zdanem np na 10000 ludzi "powinno byc" 2

Pytam o przepisy, a nie o Twoje (skromne) zdanie.
I tak należy rozumieć owo "powinno być".
Skoro nie znasz odpowiedzi, to może poczekajmy
na wypowiedź kogoś kompetentnego.
Ja konkretnych przepisów też nie znam, ale póki
co jestem głęboko przekonana, że mimo
tzw. "sytuacji ogólnej" nie jest możliwe,
aby tylko jedna osoba w danym mieście
mogła w danej chwili liczyć na przyjazd
karetki z pełna obsadą i żeby było to całkowicie
zgodne z prawem i nikt nie miał prawa się czepiać.

> masz prawo do ratowania zycia - ale nie na tym poziomie jaki obowiazuje w
> cwilizowanych krajach.

W sytuacji zagrożenia życia mam prawo, żeby przyjechał
je ratować lekarz, a nie przypadkowy sanitariusz sztuk 1.
I nie uważam tego za jakieś nadzwyczajne wymagania
ani ekstra poziom usług.

Pozdrawiam !
Mała Mi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2003-06-13 14:12:59

Temat: Re: dzisiejsza 'UWAGA!' (tvn)
Od: "EDXER" <w...@p...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Mała Mi" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bccidb$1cl$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Adam" napisał ...
>
> > > Czy istnieje możliwe, aby dużur pogotowiu ratunkowym
> > > pełnił jeden jedyny lekarz ?
> >
> > a dlaczego nie?
>
> Istnieje czy nie ?
> Przepisy regulujące pracę pogotowia na to zezwalają ?
> Prosiłam o konkrety.
>
> > > Pytam oczywiście, czy jest to prawnie dopuszczalne
> > > i oficjalnie zapisano "dyżur - doktor X i tylko on" itd.
> > > Bo w to, że powinno być ich np. 4, ale ostał się
> > > jeden, bo reszta miała "ważne sprawy", to akurat
> > > mogę uwierzyć.
> >
> > powinno byc? nie ma takiego czegos w ustawie 'powinno byc'
> > moim skromnym zdanem np na 10000 ludzi "powinno byc" 2
>
> Pytam o przepisy, a nie o Twoje (skromne) zdanie.
> I tak należy rozumieć owo "powinno być".
> Skoro nie znasz odpowiedzi, to może poczekajmy
> na wypowiedź kogoś kompetentnego.
> Ja konkretnych przepisów też nie znam, ale póki
> co jestem głęboko przekonana, że mimo
> tzw. "sytuacji ogólnej" nie jest możliwe,
> aby tylko jedna osoba w danym mieście
> mogła w danej chwili liczyć na przyjazd
> karetki z pełna obsadą i żeby było to całkowicie
> zgodne z prawem i nikt nie miał prawa się czepiać.
>
> > masz prawo do ratowania zycia - ale nie na tym poziomie jaki obowiazuje
w
> > cwilizowanych krajach.
>
> W sytuacji zagrożenia życia mam prawo, żeby przyjechał
> je ratować lekarz, a nie przypadkowy sanitariusz sztuk 1.
> I nie uważam tego za jakieś nadzwyczajne wymagania
> ani ekstra poziom usług.
>
> Pozdrawiam !
> Mała Mi

I bardzo słusznie że tak uważasz SP Mała Mi.
1.Ty po prostu chcesz aby zaczęły obowiązywać standarty postępowania w
takich i innych sytuacjach.
a. na standarty trzeba mieć pieniądze w systemie finansowym sł. zdrowia
b.standartów nie ma i nie będzie bo nie ma pieniędzy.
c.niech wreszcie społeczeństwo zacznie żądać od przyjmujących składkę
zdrowotną - co mu sie należy w ramach składki - jakie rodzaje świadczeń i w
jakim trybie -na piśmie - w formie umowy z przyjmujacym ubezpieczenie.
Można wówczas żądać tego co jest zapisane w umowie.

2.Jeżeli wg ostatniego zarządzenia SP Ministra ,że Pog. ma jeżdzić do
każdego zgłoszenia - to jeździ - i nie ma go w Stacji, bo Stacja zamienia
się w przychodnię na kółkach. Setki razy w ciągu ponad 10 lat pracy byłem
ostatnim który wyjeżdżał do wezwania i Stacja nie miała ani jednej karetki
przez np. 1/2 h -1h.

EDXER

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2003-06-13 15:04:41

Temat: Re: dzisiejsza 'UWAGA!' (tvn)
Od: Mała Mi <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "EDXER" napisał ...

> 1.Ty po prostu chcesz aby zaczęły obowiązywać standarty postępowania w
> takich i innych sytuacjach.
> a. na standarty trzeba mieć pieniądze w systemie finansowym sł. zdrowia
> b.standartów nie ma i nie będzie bo nie ma pieniędzy.

Nie ma takiej możliwości, żeby nie było żadnych standardów.
Pogotowie ratunkowe to nie jest dzika plantacja bananów,
tylko placówka państwowa, utrzymywana z pieniędzy
podatników, więc jej działanie musi być ujęte w jakieś
normy prawne.

Rozważmy analogiczną sytuację, tylko zmieńmy
pogotowie na np. szkołę.
Jest sobie szkoła i jest sobie jej dyrektor.
I są przepisy regulujace kwestie, ilu nauczycieli
na ilu uczniów ma przypadać, jakie ci nauczyciele
mają mieć wyksztacenie itd.
No i powszechnie znany fakt, ze szkoły
są niedoinwestowane, a nauczyciele opłacani
jeszcze gorzej od lekarzy.
Niezależnie od "trudnej sytuacji ogólnej"
ten dyrektor jest tam nie tylko po to, żeby zasiedlić
gabinet z palmą i pobierać stosowne wynagrodzenie,
ale m.in. po to, żeby skompletowc potrzebną mu kadrę
i wymagać od niej spełniania jej podstawowych obowiązków.
Jeżeli tego nie potrafi, to przestaje być dyrektorem.
I nikogo nie obchodzi, jaki on biedny i nic nie może
zrobić, bo "nikt nie chce zapieprzać za 800 zł brutto".

I nie wiem, jak to się dzieje, ale jak dotąd
nie notuje się przypadków, żeby lekcje w szkołach
(z braku funduszów i chętnych do pracy) odbywały się
co drugi dzień, a np. matematyki i biologii nie było wcale.
Nie tłumaczci mi więc, że to, iż w pogotowiu nie ma tylu lekarzy,
aby mogło ono funkcjonować, jest normalny, zgodny z prawem,
a dyrektor, który do takiej sytuacji dopuszcza to nie dość,
że święta krowa, to jeszcze bohater, bo w trudnych
warunkach pracuje.

> Setki razy w ciągu ponad 10 lat pracy byłem
> ostatnim który wyjeżdżał do wezwania i Stacja nie miała ani jednej karetki
> przez np. 1/2 h -1h.

A to już zupełnie inna sprawa.
Durni ludzie wzywają karetkę np. do bólu zęba
i nagle sie okazuje, że dla potrzebującego jej brakuje.
Ale w omawianej sytuacji karetka była na miejscu,
tylko lekarza jakoś dziwnie w pobliżu nie było.
Bo rzekomo dyżurowa tylko jeden !
Jakoś nijak uwierzyć, że to w porządku,
a wredni dziennikarze się czepiają.

Pozdrawiam !
Mała Mi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

15. Data: 2003-06-13 17:11:27

Temat: Re: dzisiejsza 'UWAGA!' (tvn)
Od: "Adam" <a...@...spam.poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

W ostatnim odcinku zobaczylismy:bccpa6$9r2$...@a...news.tpi.pl,
Mała Mi <p...@p...onet.pl> ktory/a napisal/a:

| Jakoś nijak uwierzyć, że to w porządku,
| a wredni dziennikarze się czepiają.
|
| Pozdrawiam !
| Mała Mi

jak cie czytam, Mala Mi, to z kazda chwila zaczynasz bardziej przypominac mi
experta J.
NIE MA przepisow ilu lekarzy ma byc na dyzurze w pogotowiu, NIE MA koszyka
swiadczen (czyli co sie pacjentowi za jego skladke nalezy) i NIE MA
standartow postepowania. NIE MA - jasne? i nie wymagaj ode mnie, wzorem
Jacka, linkow do przepisow czy ustaw, no bo ich NIE MA. mialy być, ale pan
szanowny byly minister nie podpisal ustawy. jament.

mozemy sobie gdybac, rozwazac rozne przypadki itd itp
tylko musisz rozgraniczyc przepisy (karetka bez lekarza) od mozliwosci.
mozliwosci sa takie jakie sa, oczywiscie kwestii pieniedzy juz nie poruszam,
bo to nie argument, przynajmniej wg Ciebie. tylko po raz chyba setny
przypomne Ci, co bylo jak anestezjolodzy zlozyli wymowienia z pracy - bo nie
odpowiadaly im warunki finansowe. przez 3 miesiace wszyscy - od ministra
zdrowia do dyrektorow szpitali - lali na to z gory cieplym moczem - a
ostatni tydzien wymowien, kiedy juz bylo wiadomo ze nie przyjda do pracy -
zaczal sie nagonka mediow 'na tych bezdusznych, chamskich, aroganckich
lekarzy, co to nie chca w imie przysiegi hipokratesa pracowac !!!!' to juz
bylo, i twoje argumenty ze 'nie ten, to przyjdzie inny pracowac za klikaset
zlotych' mozna wsadzic gleboko w buty.

jezeli chodzi o ten konkretny przypadek - dyspozytor mial do wyboru - albo
wogole nie wysylac karetki (czekac na lekarza i miec to w dupie bo przeciez
przestrzega przepisow) albo wyslac samego sanitariusza - wiedzial jakiego
rodzaju jest to zgloszenie i stwierdzil widac ze sam sanitariusz wysarczy -
no ale w tym momencie popelnili ciezkie przestepstwo. powiedz jakie jest
twoje zdanie - CO MIELI ZROBIC ??

aha - i na koniec jeszcze jedno - obojetnie ILU byloby lekarzy na dyzurze -
ZAWSZE moze ich zabraknac, jezeli pojada do bolu zeba czy do kataru.
taka jest praca na pogotowiu - albo jest 100 chetnych w ciagu godziny, albo
przez pol dyzuru pustki...

--
'ja wiem, że nadzieja jest matką głupich.
ale wolę być glupim z nadzieją,
niż bez nadziei niemądrym.
człowiek się jakoś spokojniej czuje...'
<c> by 'Dudek' Dziewoński

Pozdrowienia
Adam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

16. Data: 2003-06-13 18:06:27

Temat: Re: dzisiejsza 'UWAGA!' (tvn)
Od: Mała Mi <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Adam" napisał ...

> jak cie czytam, Mala Mi, to z kazda chwila zaczynasz bardziej przypominac
mi
> experta J.

Jak zaczyna brakować argumentów, to zawsze można uciec
w wycieczki osobiste. :-/
Zastanów się teraz , kogo Ty w tej sytuacji przypominasz.

> NIE MA przepisow ilu lekarzy ma byc na dyzurze w pogotowiu, NIE MA koszyka
> swiadczen (czyli co sie pacjentowi za jego skladke nalezy) i NIE MA
> standartow postepowania. NIE MA - jasne?

I w arogancję tez można. :-/
Nie, nie jasne, bo to BZDURA.
To, że Ty czegoś nie znasz, to jeszcze nie dowód,
że coś takiego nie istnieje.
Pogotowie to nie jest czyjś prywatny folwark,
którego działanie nie byłoby regulowane żadnymi przepisami.

> zaczal sie nagonka mediow 'na tych bezdusznych, chamskich, aroganckich
> lekarzy, co to nie chca w imie przysiegi hipokratesa pracowac !!!!' to juz
> bylo, i twoje argumenty ze 'nie ten, to przyjdzie inny pracowac za
klikaset
> zlotych' mozna wsadzic gleboko w buty.

A gdzież to ja użyłam tego argumentu ?
Cytat poproszę.

> jezeli chodzi o ten konkretny przypadek - dyspozytor mial do wyboru - albo
> wogole nie wysylac karetki (czekac na lekarza i miec to w dupie bo
przeciez
> przestrzega przepisow) albo wyslac samego sanitariusza - wiedzial jakiego
> rodzaju jest to zgloszenie i stwierdzil widac ze sam sanitariusz
wysarczy -
> no ale w tym momencie popelnili ciezkie przestepstwo. powiedz jakie jest
> twoje zdanie - CO MIELI ZROBIC ??

Przewidzieć to, że jeżeli na dyżurze będzie tylko jeden
lekarz, to wcześniej czy później musi dojść do tragedii.
I nie o rzeczonego dyspozytora tu chodzi, tylko o dyrektora
tej placówki, który w Twoich wypowiedziach wychodzi
na niesłusznie skarconego (bo nic poza tym mu pewnie
nie zrobią) dobroczyńcę i bohatera.
I w tym właśnie tkwi sedno całej sprawy - w zasadach funkcjonowania
i zarządzaniu placówką.

> aha - i na koniec jeszcze jedno - obojetnie ILU byloby lekarzy na
dyzurze -
> ZAWSZE moze ich zabraknac, jezeli pojada do bolu zeba czy do kataru.

A o tym to już było.
Nie mylmy fatalnych zbiegów okoliczności
ze zwykłym olewactwem i nieumiejętnoscią przewidywania.

Mała Mi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

17. Data: 2003-06-13 19:53:10

Temat: Re: dzisiejsza 'UWAGA!' (tvn)
Od: "Falcon" <f...@t...debica.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Mała Mi" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bcd3rf$6s1$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> .
>
> > NIE MA przepisow ilu lekarzy ma byc na dyzurze w pogotowiu, NIE MA
koszyka
> > swiadczen (czyli co sie pacjentowi za jego skladke nalezy) i NIE MA
> > standartow postepowania. NIE MA - jasne?
>
> I w arogancję tez można. :-/
> Nie, nie jasne, bo to BZDURA.
> To, że Ty czegoś nie znasz, to jeszcze nie dowód,
> że coś takiego nie istnieje.
> Pogotowie to nie jest czyjś prywatny folwark,
> którego działanie nie byłoby regulowane żadnymi przepisami.
Mała Mi -czy jestes nauczycielką?Tak sądzę ,bo reagujesz jakbys nie czytala
co piszą przedmówcy [wszystko wiesz najlepiej ],a poza tym sprawiasz
wrazenie ,jakbys zyła w własnym swiecie.To co piszesz -to tak powinno być- a
reszta dyskutantów pisze jak jest i to nie z powodu złego pana dyrektora
,tylko ogolnej zapasci,chaosu ,braku przepisów i wielu spraw ,które skladają
się na to ,ze słuzba zdrowia -jak i inne--lezy.Ale zeby zrozumiec pewne
rzeczy ,trzeba...no własnie,dopowiedz sobie.Maria Czerwińska.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

18. Data: 2003-06-13 20:04:37

Temat: Re: dzisiejsza 'UWAGA!' (tvn)
Od: Mała Mi <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Falcon" napisała ...

> Mała Mi -czy jestes nauczycielką?

Nie.

> Tak sądzę ,bo reagujesz jakbys nie czytala
> co piszą przedmówcy [wszystko wiesz najlepiej ],

Ale nauczyciele z pewnością będą zbudowani
sposobem, w jaki ich podsumowałaś.
Kim jesteś z zawodu ?

> a poza tym sprawiasz
> wrazenie ,jakbys zyła w własnym swiecie.

Jakoś mało mnie obchodzi Twoje zdanie na mój temat.
Masz coś konkretnego do powiedzenia na omawiany temat,
czy tak sobie tylko chciałaś komuś dołożyć
(mnie i nauczycielom przy okazji) ?

> To co piszesz -to tak powinno być- a
> reszta dyskutantów pisze jak jest ...

Wielu tych dyskutantów jakoś nie było.
I jakoś mnie nie przekonali.
Ale w przeciwieństwie do Ciebie przynajmniej
mają coś do powiedzenia.

Mała Mi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

19. Data: 2003-06-13 20:18:05

Temat: Re: dzisiejsza 'UWAGA!' (tvn)
Od: "casus" <c...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Mała Mi" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bcd3rf$6s1$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Adam" napisał ...

Ok, poczytalem sobie Was i mysle, ze moge cos dodac. Oboje macie racje. Mala
Mi, ze sie domaga, Adam, ze to usiluje wytlumaczyc.
Po kolei:
1. faktycznie - powinno byc odpowiednie zabezpieczenie pogotowia ratunkowego
2. nie ma standardow co do obsady karetki, jedynie R ma obowiazek miec
lekarza i ratownika
3. wina nalezy obarczac nie dyrektora pogotowia a system
4. system jest zly, a ministerstwo i Narodowy Fundusz Zdrowia z tym nic nie
robi
5. NFZ zle placi za prace pogotowia, wiec ono ledwo ma pieniadze na
utrzymanie sie
6. place w pogotowiu sa zalosne - pracuja tam tylko Ci, ktorzy nie maja
mozliwosci zarobic gdzies indziej, lub pracuja dodatkowo, bo z normalnej
pensji nie maja na utrzymanie rodziny ( tak,tak - to nie banal )
7.Dyrektora pogotowia nie stac na zatrudnienie wiecej osob ( czytaj:
lekarzy ), bo pogotowie splajtuje
8. Nie moze dojsc do splajtowania pogotowia, bo w miescie takowe musi byc -
wiec wegetuje ono na zasadach biedy i ubostwa
9. Nalezy docenic heroizm lekarzy i ratrownikow, ze przy takich obsadach,
stanach technicznych karetek i innego sprzetu medycznego potrafia ratowac
ludzi - oni czynia cuda
10. Na koniec moja prywatna opinia: teoretyzuje, ale chyba tak bylo: jesli
bylo zgloszenie o urazie zapewne dyspozytor wypytal sie o wszystko. W przyp.
uciecia palcow wystarczal ratownik, gdyz jest on przeszkolony w udzielaniu
pierwszej pomocy w urazach - zabezpieczyl rane i przewiozl na konkretny
oddzial. To samo zrobil co lekarz. Ponadto na pewno wlaczyl pacjentowi
kroplowke z lekiem usmierzajacym bol - wszystko zgodnie ze standardem
ratownictwa medycznego.
NIE BYLO BLEDU W SZTUCE MEDYCZNEJ. Druga rzecza jest to, co napisal Adam:
jesli nie bylo wtedy lekarza, bo ratowal np kogos z zawalem serca, to
nalezalo wyslac nawet i pielegniarke z karetka, aby najszybciej zalozyc
opatrunek i przywiezc pacjenta do szpitala a nie czekac , az sie wykrwawi
tylko dlatego, ze nie bylo lekarza.

reasumujac - mam nadzieje, ze ustawa o ratownictwie medycznym, ktora
ministerstwo od 2 lat wstrzymywalo z Bog wie jakiego powodu ( a raczej na
pewno z powodu braku kasy w budzecie ) wejdzie wreszcie w zycie z koncem
tego roku jak zapowiada kolejny minister.
Aha - wysokosc skladki nie ma do tego nic. Podzial kasy jest na innym
poziomie i zbiorka jej i tak jest daleko niewystarczajaca. Ale nie dziwie
sie, ze ludzie sie domagaja. Tylko adresat zly - proponuje kierunek -
ministerstwo i NFZ.
My lekarze jedynie wykonujemy swoja prace na maksymalnie mozliwym poziomie w
idiotycznie upakarzajacych warunkach i nie mamy nic wspolnego z dzieleniem
pieniedzy.

casus
lekarz

--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

20. Data: 2003-06-13 20:21:01

Temat: Re: dzisiejsza 'UWAGA!' (tvn)
Od: Egghead <E...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Mała Mi <p...@p...onet.pl> wystukał
(news:bccidb$1cl$1@atlantis.news.tpi.pl):

> Ja konkretnych przepisów też nie znam, ale póki
> co jestem głęboko przekonana, że mimo
> tzw. "sytuacji ogólnej" nie jest możliwe,
> aby tylko jedna osoba w danym mieście
> mogła w danej chwili liczyć na przyjazd
> karetki z pełna obsadą i żeby było to całkowicie
> zgodne z prawem i nikt nie miał prawa się czepiać.

Droga Mi, gdyby stosowac scisle i dokladnie przepisy nalezoloby zamknac
min. polowe oddzialow szpitalnych, wiekszosc stacji pogotowia i pewnie
ze 30% laboratoriow. Malutki przyklad z dzisiaj: mam 2 dyzur pod rzad,
3 w tym tygodniu, przepisy zezwalaja na 2 w tygodniu, z min. 1 doba
odstepu. I co? Mam sie zastosowac? To ja lece do domu, a helikopter
niech sobie poczeka na ladowisku. Polamance niech sobie leza na
autostradzie. I zwolnic mi tu dyrektora, bo nie ma kto pracowac. Albo
dyrektor do helikoptera, w koncu ma dyplom ;-)
Realia sa takie, ze nie ma wielu chetnych do pracy za 600-900 zl. W
wiekszych miastach jest lepiej, w mniejszych i na wsiach - tragicznie.
Zerknij na ogloszenia w Izbach Lekarskich - ile ZOZow szuka jeleni do
pracy. To postepuje - ci najlepsi wyjezdzaja na polnoc i zachod, za 2-3
lata w karetce przyjedzie sanitariusz i zapyta "kak wasze zdarowie?"
Pozdrawiam
Egghead