> Mysle, ze Jerzowi
Jerzemu,

chodzilo tu o to, ze jakis gatunek rosliny w pewnych
> sytuacjach moze byc pozadany, a w pewnych nie. Wezmy tu np. rabate
> kwiatowa na ktorej sa zasiane (uwaga! - to tylko przyklad) nagietki
> lekarskie (wdzieczna roslina nawiasem mowiac). Rok pozniej ten sam
> nagietek lekarski jest nadal w tym samym miejscu - tu jest pozadany -
> ale jest tez w innych czesciach ogrodu miedzy innymi roslinami i tu juz
> jest niepozadany czyli chwast.
> Okreslenie: "chwasty to rosliny niepozadane" jest okresleniem zbyt
> ogolnym - moim wlasnym, prywatnym i nieprzymuszonym zdaniem.
> Pozdrawiam serdecznie :-)
> Krzysiek Koterba
> P.S. Krzysiu, jak ja lubie miec odmienne zdanie od Twojego ;-)
Krzysztofie dziękuję, tak to właśnie miało zabrzmieć. Dlaczego ty
zrozumiałeś?
Pozdrawiam, Jerzy.