Data: 2010-05-27 01:08:10
Temat: Re: dziwny ze mnie przypadek
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Papa5merf" 4bfbfdf7$0$2604$6...@n...neostrada.pl
> amalgamaty to nie ciecze a stopy metali, a ciała stałe, wybacz, ale plomby nie
parują,:O)
Ciecze -- pisałem już, że służą na przykład do złocenia.
Ciałem stałym (złotem stałym) nie można złocic. Potrzebne
jest rozpuszczenie złota -- i rozpuszcza się je przy pomocy
rtęci. Kaplica Zygmuntowska na przykład jest tak złocona.
Figurki w kościołach tak są (były?) złocone.
Mieszasz (w uproszczeniu) kilka metali (sproszkowanych) z rtęcią
i masz amalgamat, który wkładasz do zęba (smacznego i na zdrowie)
po czym czekasz... Na co czekasz? :) Na jaką reakcję? Tuz po
założeniu plomby z amalgamatu plomba jest miękka. Trzeba
zaczekać, zanim stanie się twarda. Na co czekasz?
Plomba jest w proszku i w płynie -- tym płynem jest rtęć,
a reszta to sproszkowane metale, chyba głównie srebro.
Poza srebrem i rtęcią jest chyba cynk i miedź. Wkłada
się to wszystko do merdałdełka ;) i merda. ;)
Ponieważ rtęć w temperaturze pokojowej jest cieczą, stopy
rtęci z innymi metalami też są ciekłe w tej temperaturze,
a nawet w niższej. :)
Lanie do zeba gorącego srebra (ciekłego) byłoby nieprzyjemne. ;)
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
|