Data: 2010-05-27 18:11:23
Temat: Re: dziwny ze mnie przypadek
Od: "Papa5merf" <t...@l...la>
Pokaż wszystkie nagłówki
Órzytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" napisał :
> Ciecze -- pisałem już, że służą na przykład do złocenia.
> Ciałem stałym (złotem stałym) nie można złocic. Potrzebne
> jest rozpuszczenie złota -- i rozpuszcza się je przy pomocy
> rtęci. Kaplica Zygmuntowska na przykład jest tak złocona. Figurki w
> kościołach tak są (były?) złocone.
> Mieszasz (w uproszczeniu) kilka metali (sproszkowanych) z rtęcią
> i masz amalgamat, który wkładasz do zęba (smacznego i na zdrowie)
> po czym czekasz... Na co czekasz? :) Na jaką reakcję? Tuz po
> założeniu plomby z amalgamatu plomba jest miękka. Trzeba
> zaczekać, zanim stanie się twarda. Na co czekasz?
> Plomba jest w proszku i w płynie -- tym płynem jest rtęć,
> a reszta to sproszkowane metale, chyba głównie srebro.
> Poza srebrem i rtęcią jest chyba cynk i miedź. Wkłada
> się to wszystko do merdałdełka ;) i merda. ;)
> Ponieważ rtęć w temperaturze pokojowej jest cieczą, stopy
> rtęci z innymi metalami też są ciekłe w tej temperaturze,
> a nawet w niższej. :)
> Lanie do zeba gorącego srebra (ciekłego) byłoby nieprzyjemne. ;)
wybacz, ale jesteś strasznie żałosny z opowiadaniem tych bajek o
wyparowywującej rtęci że ręce opadają, kończ waść i wstydu oszczenć:O(
|