Data: 2012-04-27 16:58:11
Temat: Re: e-deklaracje
Od: Paulinka <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Chiron pisze:
> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
> wiadomości news:jnefs0$85v$1@node2.news.atman.pl...
>> Chiron pisze:
>>>
>>> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
>>> wiadomości news:jne98c$114$1@node2.news.atman.pl...
>>>>> Amerykanie mają gigantyczne wydatki na zbrojenia. A także na służby
>>>>> specjalne. Amerykańscy ekonomiści policzyli, że gdyby przyjąć
>>>>> wyłącznie jedną formę podatku- VAT, to VAT25% na wszystko, bez
>>>>> żadnych odliczeń- w pełni zastąpił by wszystkie obecne podatki. A
>>>>> system taki miałby tę przewagę, że w zasadzie nie wymagał by
>>>>> kontroli skarbowej. Czyli: cała rzesza urzędników (i tak mniejsza,
>>>>> niż u nas)- na bruk. No oczywiście spowodowało to odrzucenie tego
>>>>> projektu- co ciekawe, naciskali na jego odrzucenie przemysłowcy.
>>>>> Naciskali- bo oni świetnie omijają wszelkie ustawy o podatku
>>>>> dochodowym, korzystaj z "rajów" podatkowych, etc- w efekcie ludzie
>>>>> najbiedniejsi płacą dochodówkę- a oni niewiele, albo wręcz wcale.
>>>>
>>>> VAT to jest podatek obrotowy i nie ma nic wspólnego z podatkiem
>>>> dochodowym.
>>> Paulinko - właśnie_to_napisałem. "Herbaciarze" chcieli wprowadzić
>>> 25%VAT- z jednoczesną likwidacją wszystkich pozostałych podatków.
>>
>> Znaczy mieliby zlikwidować podatki pośrednie? No way! Żaden rząd na to
>> nigdy się nie zgodzi i nie dlatego, ze to rozsądne, ale dlatego, że
>> jak się zgodzi to de facto sam się powiesi.
>> W Polsce, a w sumie w każdym innym "demokratycznym" kraju świadomość
>> ile nam _kradnie_ państwo jest znikoma. Będziemy się przynajmniej do
>> naszej śmierci w tym systemie kisić.
>
> pasożytowanie kończy się, jak żywiciel kona- co własnie IMO obserwujemy.
A Grecja nadal dycha.
>>>> > Zobacz tu- Noblista- ekonomista ciekawie wyjaśnia ten mechanizm:
>>>>> http://www.youtube.com/watch?v=aTYDn1NfRmQ&feature=g
-all-u
>>>>> Przecież u nas jest tak samo. Kiedyś nawet prezes ZUS przyznał, że
>>>>> największe wpływy maja z domów dziecka, szkół, i innych instytucji
>>>>> państwowych.
>>>>
>>>> Nie posłucham pana Friedmana, bo mnie się głos w kompie zepsuł, a
>>>> napisów po polsku ni ma.
>>>> Sądzac po komentarzach pod linkime, chodzi Ci chyba o to, ze coś
>>>> sztucznie państwowo zarządzone, winduje ceny na rynku, a dodatkowo
>>>> zapewnia państwu stałe wpływy z rozmaitych danin, bo na te daniny
>>>> państwo samo wyrzuca kasę. Czy tak? czy coś źle zrozumiałam?
>>>>
>>>
>>> Przede wszystkim- że na socjalu, na którego istnienie tak naciskają
>>> biedni- biedni zyskują najmniej
>>
>> Niemniej to jest jakaś stała, oficjalna i w sumie bezpieczna rzecz.
>> Ludzie chcą bezpieczeństwa. W iluś milionowym kraju jest mały procent
>> ludzi zaradnych, reszta liczy na pomoc, czy to państwa czy dobrego
>> pana, bo jaka to różnica. IMO za dużo się oczekuje od własności jako
>> takiej. Gros ludzi z tego nie skorzysta. Powiesz, ze kiedyś to
>> funkcjonowało,a ja Ci powiem, że w XXI wieku nie da sie wrócić do
>> przeszłości, trzeba sobie poradzić z teraźniejszością.
>>
> To temat na bardzo długi wątek. IMO- w super- telegraficznym skrócie:
> wojna, która wymusi pewne rzeczy i przekona ludzi do pewnych idei.
> Ludzi- którzy przeżyją...IMO- nie daleko nam do takiej wojny
Nikt przytomny, pomny relacji swoich pradziadów wojny mnie chce.
Jaki to argument? Chciałbyś oczyszczającej wojny, kiedy np ktoś
sztyletuje Twoją żonę, dzieci w imię wolności gospodarczej?
Zgadzam się z Tobą, że obecne czasy to większe kajdany niż okupacja.
Ale nie zgadzam się , że wojna rozwiąże problem.
--
Paulinka
|