Data: 2010-09-19 09:01:37
Temat: Re: erotyzowanie w towarzystwie
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2010-09-19 10:40, Vilar pisze:
> Jakoś nie mam oporów komunikacyjnych.... Tylko czasami jakieś zachowanie
> może być całkiem bez sensu....
IMO jakakolwiek spontaniczna reakcja z mojej strony (czyli wypalenie
prosto z mostu) skończyłaby się uznaniem mnie za pruderyjną starszą
panią. ;)
> Na szczęście dosyć rzadko spotykam takich ludzi, bo co to za
> przyjemność......
Hm, nie było moim zamiarem takie jednoznaczne podsumowywanie "takich
ludzi", bo - jak to zwykle bywa - nic nie jest takie oczywiste.
Z pewnego powodu czekam z niecierpliwością na odpowiedź XL w tym wątku,
chociaż nie wiem, czy wyciągnęła mnie już z KF i czy się w związku z tym
doczekam.
> Tzn. jak ich (z niezrozumiałych dla nich
> względów) wkurzasz...... :-)))))))))))
Co do tego nie mam najmniejszych wątpliwości.
Ewa
|