Wiesz Olga, ja nie zaluje, tylko nie moge zrozumiec dlaczego mial ochote sie
ze mna kochac, skoro uwaza, ze nic nie iskrzy? Moge to wytlumaczyc tym, ze
mezczyzni nie lacza uczucia z seksem, ja niestety tak. Nie chce powielac
tych samych bledow. Kiedys moj kontakt fizyczny z facetem skonczyl sie dla
mnie tym, ze przez wiele dni nie moglam do siebie dojsc. Nie bylo zadnych
oczekiwan, czysty uklad, ale podswiadomie chcialam czegos wiecej. Teraz
postapilam inaczej Uwazalam, ze jesli bede swiadoma swoich oczekiwan, facet
to doceni, mimo ze to bylo bolesne takze dla niego. Faceci nie moga chyba
zyc bez zdobywania, a moje stanowisko bylo przeszkoda, ale nie do
niepokonania. Chcial sie tylko przespac? Stwierdzil, ze on doskonale to
rozumie. I co? Teraz mowi, ze to nie bedzie "znajomosc prawdziwa"???
Mada


> Mada napisał(a) w wiadomości: <8kc6h4$jr0$1@news.ipartners.pl>...
> >W praktyce ludzie poznaja sie latami, nawet nie wiedzac, ze cos im umyka.
> >Mada
>
>
> Umyka nie umyka, kiedys w jakiejs ksiazce a moze filmie poznalam takie b.
> fajne zdanie, ktore, jak mi sie wydaje, oddaje czesc prawdy.
>
> "Czesto nie wiemy, kiedy rodzi sie milosc.
> Zawsze wiemy, kiedy umiera"
>
>
> Nie zaluj, ze nie skonsumowaliscie tej nocy. Na wszystko przyjdzie czas. A
> przeciez najfajniej sie wspomina ten pierwszy okres wzajemnych fascynacji,
> niepewnosci i oczekiwania.
> Pozdrawiam, O.
>
>