zbisa <z...@z...ita.pwr.wroc.pl> napisał(a):

> Ja sadze ze nie! Wyglada mi to na odreagowanie juzera ktory zamiast najpierw
> poczytac netykiete,

No wlasnie ja czytalam. W roznych miejscach.
Nie mam nic przeciwko odrobinie luzu, chwilowemu odejsciu od sztywnych zasad.
Jednak sadze ze, usenetowicze powinni miec przynajmniej odrobine szacunku do
innych.

> znalezc FAQ,

Uwazam ze moja propozycja bardziej pasuje do Waszej grupy.

> poczytac archiwum wlazl na grupe jak do
> obory (sorry!) - zebral za to troche "serdecznosci" i poczul sie
> niedopieszczony.

Nie sadze, aby ta grupa sluzyla pieszczeniu.
Raczej nikt mnie na tej grupie nie ganil - nie pamietam tego. Za to pamietam
jak sie czepiano strasznie innych, podczas gdy sami potepiajacy zachowywali
sie jakby byli w oborze lub gorzej. Czytajac prk mam wrazenie ze obserwuje
jakas sekciarska grupe, dzialajaca na wlasnych prawach i nie przywiazujacej w
najmniejszym stopniu uwagi do tzw. "dobra ogolu", jak i do samopoczucia
pojedynczych osob, np. tych, ktorzy placa za impulsy (dla jasnosci - ja sie
do nich nie zaliczam). I oczywiscie nie przestrzegajaca zasad, ktore sama
wymyslila.
Dobrze, ze grupa ma wlasny charakter, jednak czasami przedzierajac sie przez
dlugasne cytaty prowadzace do niczego trudno jest dostrzec dobre strony tego
wlasnego charakteru.
I oczywiscie caly czas uogalniam. Bo jest tez wielu milych ludzi, ktorzy maja
na uwadze czyjs czas, pieniadze itd. i staraja sie nie smiecic. Jednak tak
juz jest, ze latwiej jest dostrzec zle strony niz dobre i ze one przycmiewaja
zalety.
Jeszcze co do netykiety - wielu z Was korzysta z bramki na onecie lub na
gazecie.pl a nawet nie wysili sie na klikniecie linku "netykieta" i
przejrzenie zawartosci. Przy okazji - polecam ten na gazecie bo bardziej
zwiezly i w zwiazku z tym lepiej przystosowany dla leniwych. Poza tym po
prostu jest tam napisane bardziej przejrzyscie.
http://www2.gazeta.pl/usenet/1,22781,705977.html

--
Pozdrawiam,
PP

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/