Data: 2003-10-23 11:14:45
Temat: Re: farba do metalu w warunkach ekstremalnych
Od: "Jarek P." <j...@n...poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Hanka Skwarczyńska"
<hanusia@[asio!]euler.matfiz.polsl.gliwice.pl> napisał w wiadomości
news:bn851h$9o6$1@nemesis.news.tpi.pl...
> jeśli wezmę w te ręce puszkę emalii czy innej "farby do metalu"
> typu Dulux, to mam szanse na jakiś w miarę trwały efekt? Jak
Myslę, że tak. W ramach przygotowań wystarczy odtłuścić, jeśli nierdzewka
jest na wysoki połysk i jestes pewna, że Ci się za jakiś czas nie odwidzi i
nie zatęsknisz za jej pierwotnym wyglądem, warto byłoby ją też drobnym
glancpapierem potraktować.
> zapewne od czasu do czasu lekkie stuknięcie o sąsiedni element
A tu bym uważał - jeśli będzie możliwość takiego stukania, to raz na jakiś
czas ono zapewne nie będzie lekkie, a tego żaden lakier nie wytrzyma.
Wyeliminowac stukanie w zarodku, choćby naklejając w strategocznych
miejscach zderzaki. Dyskretne w formie bąbelków z przezroczystej
silikonopodobnej gumki mozna kupić w castoramopodobnych sklepach, w dziale z
zabudową kuchenną jako amortyzatory do drzwiczek .
|