Data: 2007-04-02 07:43:40
Temat: Re: fasolka wyszła troche gorzkawa jakby cierpka
Od: "czeremcha " <c...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Panslavista <p...@w...pl> napisał(a):
> Witaj Aniu!
>
> Z instrukcji, która mówiła żeby nie napełniać wyżej niż 5cm od brzegu
> garnka, oraz jakich potraw nie gotować - z powodu wybiegania i pienienia
> się - zatykają zawór i zawór bezpieczeństwa, a wtedy szybkowar staje się
> groźny.
Tak, wszystko ok - ale to jest podana _górna_granica_ napełnienia
szybkowara.
To tak, jak ze znakami organiczenia prędkości - w sobotę byłam na
samochodowym wypadzie w kompletnie nie znane mi rejony. Droga - ba,
ścieżyna, murki z prawej, murki z lewej, kręta, pagórowata /podłoże
torfowe/ - i ograniczenie prędkości do setki na godzinę... Śmialiśmy się, że
jest to chyba granica krytyczna prędkości możliwej do osiągnięcia, a nie
zakaz jazdy szybciej niż owe 100.
W normalnym garnku też niewiele ugotujesz nalewając więcej niż 5 cm od góry.
A nie było w tej instrukcji podanej zalecanej ilości płynów? W mojej była.
> W podanych przez Ciebie przykładach my też gotujemy, ale oznacza to
> nadzór ustawiczny - ale nie zdarzyło Ci sie spalić garnka lub czajnika?
Nie trzeba nadzorować więcej ani mniej, niż gotując w normalnym garnku.
Aha, wczoraj gotowałam groch na grochówkę /nie moczony/ - mało tego,
rozgotowałam go nawet. I nic - żyję :-))) Ale w 6-litrowym szybkowarze wody
i grochu był może z litr.
Ania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|