Data: 2006-03-24 22:16:33
Temat: Re: filety z morszczuka - mrozone
Od: "Iwona_s" <i...@T...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "maf" <m...@n...alpha.pl> napisał w wiadomości
> Bylo lepiej, mam wage w oku. Powiem, ze nawet nie skurczyly sie wogole,
No to na jakis dobry egzemplarz trafiles (mnie kiedys sie tez trafilo) :)
> No i nie byla kupiona w oszolomie. Moze tutaj jest ten kruczek.
Niekoniecznie. Kupowalam i w takim i w zwyklym rybnym (z przewaga na rybny).
> ps. a drozsza ryba i lepsza to niby jaka?
myslalam np. o sandaczu lub halibucie...
>ta kosztowala 9,80 za kg.
Niby niedrogo (ja placilam troche wiecej), ale i tak czy to nie za duzo za
wode (z 1,5kg zostalo 0,80 kg), jak bylo w moim przypadku?
>Pstragi /zywe swieze/, ktorych nie jadam, kupuje po 11,-, i swietnie je
>robie w
> warzywach.
Nie watpie:) Dobra ryba nie jest zla:) Lubie pstraga.
>lososia norweskiego nie lubie.
Ja tez nie przepadam (hodowlane), dlatego kupuje baltyckie (swieze, od
rybaka), jak jest mozliwosc.
>Na wegorza wedzonego mnie nie stac.
Kupnego ze sklepu...mnie tez nie (poza tym niesmaczny), dlatego biore od
rybaka i daje do zaprzyjaznionej, sprawdzonej wedzarni. To jest dopiero
smak!
Lososia i wegorza (uwedzone), gdy zbliza sie koniec sezonu na nie, kupuje w
wiekszej ilosci i mroze w porcjach. I musze powiedziec, ze moje mrozone sa
zdecydowanie smaczniejsze od tych dostepnych w sklepach.
>Ale jest taka ryba, podobno smaczna to jesiotr, w sredniej cenie.
Nie jadlam.
--
Pozdrawiam
Iwona
// Wlasciwoscia czlowieka jest bladzic, glupiego - w bledzie trwac / /
Cyceron
http://www.pajacyk.pl/index.php3
|