"eM" <...@...c> schrieb im Newsbeitrag news:chs8r2$li$1@news.onet.pl...
>
> "Monika Biermann" pisze:
>
>> Szczaw zwyczajny, ogorecznik lekarski, lubczyk ogrodowy, trybula
>> ogrodowa, pietruszka, krwisciag mniejszy, melisa, szczypiorek,
>> koperek, i odrobina szalwi (...)
>
> Od dawna szukam dobrego przepisu na sos zielony, co pasowalby do wielu
> mięs i wędlin. I juz mi sie wydawalo, ze pana Boga za nogi zlapalam, a
> tu - ogorecznik lekarski, lubczyk ogrodowy, trybula ogrodowa, i
> krwisciag mniejszy. Gdzie Ty to kupujesz? W zielarskim? :-)
>
> Pozdrawiam serdecznie,
> eM z pietruszka, melisa, szczypiorkiem, koperkiem i odrobina szalwi

No tak jak to przetlumaczylam to tez stwierdzilam, ze chyba w zielarskim sie
to dostanie :-).
Na szczescie dostalam wor zol wlasnie specjalnie dobranych na ten sos, tyle
ze w Niemczech.
Ok te lekarskie zielska, to mozliwe zielska w sumie najwazniejszy jest ten
szczaw (nie rosnie to na lakach - jako dzieci jedlismy zawsze "dzika
kapuste") a lubczyk ogrodowy to na pewno znasz jako maggi. Tak mi sie
wydaje, ze z tym zielonym sosem to tak jak z bigosem w Polsce co kucharka to
inny przepis. Z tego co rozpoznalam w moim worku to byl tam: szczaw, melisa,
ten krwiosciag (swietna niemiecka nazwa: Pimpinelle), pietruszka,
szczypiorek i koperek. Lubczyk i szalwie mialam z ogrodka tesciowej.

Pozdrawiam

Monika