Dnia 6/17/2005 5:42 PM,Użytkownik Justyna Bargielska usiadł wygodnie i
napisał:


> Tak; a małe miasteczka mają takie coś "Noc
> muzeów"?

Małe miasteczka mają różne inne atrakcje, które też warto zobaczyć.
Festiwal w Dusznikach Zdroju, wystawy w Polanicy, przegląd teatrów zdaje
się tam też jest, również festiwal muzyczny. O parkach zdrojowych,
prześlicznych miejscach spracerowych nie wspominam, bo to oczywiste. O
ryneczku w Radkowie pisałam, są jeszcze malownicze domy w Polanicy,
deptak w Kudowie (miodzio!), Kaplica Czaszek w Czermnej (rzut beretem),
zamek w Kamieńcu Ząbkowickim (pięękny), zabytkowe zabudowania klasztorne
w Henrykowie. Rynek w Kłodzku, most będący zminiaturyzowaną repliką
Mostu Karola w Pradze (cacuszko) i w tymże Kłodzku festiwal Ziemi
Kłodzkiej. Acha, i wieczorne inscenizacje w rynku (zaczynają się o
22.00). Nie chce mi się dalej wymieniać.
O co mi chodzi. Nie uważam za słuszne wartościowanie, że duże jest
fajne, a małe jest be, bo nie ma tego, co duże. Jeśli ktoś chce się
rozglądnąć i bardziej się zainteresuje, w każdej praktycznie
miejscowości może znaleźć coś, co jest warte zobaczenia. A jeśli ktoś
nie chce, to zobaczy tylko dworzec i sklepy. I już.

Krusz.
--
Kruszyna
GG 3084947
"Primum non stresere..."