Użytkownik "Theli":

> Rownie dobrze moglabys sie spytac ,,a male miasteczka maja metro?'' ,,a
> male miasteczka maja wielkie blokowiska?''
>
> Ale za to maja wiele innych rzeczy, ktorych w wielkim miescie nie
> uswiadczysz.
>
>
> th (uwielbiajaca male miasteczka i te piekna, cudowna nuude - a raczej
> spokoj - ktora tam panuje)

Tak jakbym ja miała coś przeciwko małym miasteczkom.
No, doprawdy.
Myk jest taki: "piękną, cudowną nuuuudę", czy też "spokój"
znajdę sobie również w Warszawie; okolice Marywilskiej
do złudzenia przypominają kresowe miasteczka; również
procentem bezrobocia. To, co napisałam, nie znaczy, że
w jakikolwiek sposób Warszawę gloryfikuję. To znaczy
tylko, że w ramach dobrodziejstw skali Warszawa oferuje
_również_ małomiasteczkowy marazm; tylko trzeba ją
znać, żeby wiedzieć, gdzie go szukać.

Morza na przykład. Nie mamy w Warszawie.

J.