Data: 2003-05-15 20:50:01
Temat: Re: gęś św Marcina pilne!!!
Od: "Ewa \(siostra Ani\) N." <n...@y...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dans la news:1e5d.0000041e.3ec3f4bb@newsgate.onet.pl,
a...@o...pl <a...@o...pl> a écrit:
>> "walkie!" wrote:
>>>
>>> Użytkownik jurek napisał:
>>>> jak to Marcina wklada sie do srodka??????
>>> Normalnie, wazne tylko by wydlubac oczy bo dodaja goryczy
>>> calej potrawie i ges taka jest juz niezjadliwa.
>>
>>
>> Trzeba go tez obrac z sutanny, bo bedzie lykowate nadzienie.
>>
> Tak, no i sa dwie szkoly - obcinac glowke czy nie. Niektorzy jej nie
> znosza, inni twierdza, ze nadaje niepowtarzalny posmak. Radze
> wyprobowac obie wersje.
>
> A co na to Larousse Gastronomique?
Larus Gastronomik zna tylko "poularde demi-deuil" czyli "pularde w
zalobie" ("demi-deuil" to "lekka zaloba). Gesi w zalobie nie...
Ale moze mozna ges zawinac w sutanne i upiec ?
Wtedy juz mamy wszystko jak nalezy : Sw. Marcin w gesi, a ges w
sutannie...
Ewcia
--
Niesz !
|