Data: 2002-02-21 21:15:20
Temat: Re: głóóóóód !!
Od: Bezz <x...@y...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Iza" <i...@i...pl> wrote:
>> >"Przyjmuje się, że tłuszcze podawane w ciągu doby z pożywieniem powinny
>> >pokrywać zapotrzebowanie na substancje niezbędne do wytwarzania lipidów
>> >budulcowych oraz dostarczać CO NAJMNIEJ 30% potrzebnej energii."
>>
>> Co najmniej 30% to nie to samo co 70% czy ile tam zaleca optymalna.
>
>[Ale 70% nie koliduje z "co najmniej 30%" - zaprzeczysz?]
Tylko formalnie rzecz biorąc. Dlaczego nie dotrzeć do autora skryptu i
nie zapytać go, co on w tej chwili sądzi na temat rekomendowanej działki
tłuszczu w pożywieniu?
>>Poza
>> tym nie widzę, czemu skrypt dla studentów przed dyplomem miałby być
>> bardziej autorytatywnym źródłem informacji niż oficjalne zalecenia
>> organizacji rządowych i pozarządowych.
>
>[No coz, idac Twoim tropem myslenia - jezeli uznamy, ze w "skrypcie dla
>studentow przed dyplomem" moze byc cokolwiek (a dosadniej rzecz ujmujac
>bzdury), to dosc latwo sobie wyobrazic poziom wiedzy tych w organizacjach
>wszelakiego typu - oni tez kiedys byli przed dyplomem.
Kolejna błyskotliwa teoria... Skąd zatem biorą się ci wspaniali lekarze
optymalni? Z ich poziomem wiedzy nie mają szans być po dyplomie wedle
tego co piszesz...
Skrypty dla studentów przed dyplomem mają to do siebie że często
a) Upraszczają wiele spraw i podają wiedzę na tacy, zamiast opisywać ją
razem z uzasadnieniem i procesem według której została ona zdobyta,
b) Bywają przestarzałe i niezgodne z aktualnym stanem wiedzy. Na
przykład ostatnie zalecenia American Heart Association, oficjalnej
organizacji amerykańskich kardiologów, mówią o NIE WIĘCEJ niż 20%
procent kalorii z tłuszczu w diecie.
> Chyba, ze uznamy, ze
>w tych calych waznych organizacjach sa tacy co to "dyplomu" wcale nie maja,
>a przynajmniej nie z medycyny/biologii - z tym, ze w tej sytuacji sprawa
>przedstawia sie jeszcze gorzej.]
Sorry, ale odpłynęłaś w jakieś rejony logiki, gdzie mój nieoptymalny
umysł już nie jest w stanie za Tobą podążyć...
>> >Ludzie myślący (nie dotyczy to jednego na B)
>> No jasne, z definicji nikt nieoptymalny nie może być myślący, prawda?
>[Ty to powiedziales ...
A, to powiedz śmiało, też zgadzasz się z teorią podnoszenia inteligencji
przez DO?
--
Bezz
|