Data: 2005-06-06 11:49:32
Temat: Re: golenie pod pachami u panow
Od: Anna M. Gidyńska <a...@d...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Mon, 6 Jun 2005 13:11:42 +0200, in pl.rec.uroda "Kroofka"
<k...@p...onet.pl> wrote in <d81b12$1uv$1@news.onet.pl>:
>A kto powiedział, że kobieta MA golić nogi i pachy??
>Owszem, taki jest teraz trend, ale przecież nie każda kobieta musi to robić!
>Nie każda zresztą ma taką potrzebę... Znam wiele kobiet które zdecydowały
>się iśc pod prąd i nie zawracać sobie głowy wymaganiami facetów co do
>gładkich jak aksamit łydek. I co się strasznego dzieje, nie zachorują
>przecież od jeża na nogach:/
wymagań facetów? masz jakieś pseudofeministyczne skrzywienie, jak moja
niegdysiejsza znajoma, która zaświeciwszy spod spódnicy włochatą
łydką, rzekła dumnie, że skoro faceci nie depilują łydek ani niczego
innego, to ona też nie zamierza? niewydepilowane nogi, pachy i wąsik
mogą być przeszkodą w przyjęciu do pracy - obecny wzorzec estetyczny
jest taki, a nie inny i jak jakaś kobieta chce móc sobie figlarnie
przeczesywać włosy na nogach, to musi także zapomnieć o pracy w wielu
interesujących miejscach.
ja co prawda, tak się składa, od dobrych paru lat (z niewielkimi
przerwami) pracuję zdalnie i zasadniczo mogłabym pewnie zarosnąć
dżunglą, bo żaden pracodawca nade mną się nie wytrząsa, ale nie
wyobrażam sobie niedepilowania nóg, bikini i pach. i nie jest to
rytuał letni - 1-2 wizyty w miesiącu na wosku uważam za
najnormalniejsze na świecie.
>Podobnie nie każdy mężczyzna MUSI robić z siebie ciotę, tylko dlatego, że
>Tobie robi się niedobrze na widok naturalnego owłosienia ciała.
Ciotę? Mężczyzna, który depiluje sobie włosy pod pachami, żeby móc
lepiej utrzymać higienę, to dla Ciebie "ciota"? co to w ogóle znaczy -
skoro tak mówisz, na pewno umiesz ładnie wyjaśnić znaczenie owego
słowa.
>Uważam i tego zamierzam się trzymać, że mężczyzna nie powinien brzydko
>pachnieć, higiena przede wszystkim! Ale estetyka to już kwestia
>indywidualna. Mój mężczyzna bierze prysznic 2 razy dziennie (latem 3),
>owłosienie ma skromne i IMO przyjemne i za nic w świecie nie zmuszałabym go
>do obnoszenia łysych, babskich pach.
wielu mężczyzn samodzielnie podejmuje tak ważkie decyzje.
>> Kępki owłosienia wyglądające spod pach budzą odruch wymiotny.
>
>W Tobie budzą odruch wymiotny. Nie generalizuj.
w necie na ogół mówi się o własnych odczuciach.
>We mnie odruch wymiotny mogą budzić na przykład Twoje ogolone na połysk
>nóżki, bo np są tłuste, mają cellulit, rozstępy ITD.
>Dlaczego nie? Każdy może brzydzić się czym chce, ale to tylko jego sprawa.
słyszałaś już może kiedyś o niestosowaności argumentów ad personam i
prób obrażania dyskutantów?
>Apeluję - nie róbmy z naszych mężów/narzeczonych/kolegów wymalowanych i
>wygolonych Dragqueens!
pozwól, że zastosuję Twoją, zaprezentowaną powyżej, manierę
dyskutantki: zechciej ograniczyć się do komenderowania swoim
narzeczonym, resztę facetów zostaw w spokoju. dodałabym coś jeszcze o
horyzontach myślowych szerokości włosa spod pachy Twojego kochasia,
ale po co.
przyjemnie?
amg
|