Data: 2012-08-06 23:37:32
Temat: Re: gruszki mlodosci
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
pan michalek napisał:
>> Jako się rzekło, ulęgałki mogą być różne. Bywają małe gruszkowate
>> o cierpkim smaku, ale są też drobne okrąglutkie, co smakują niczym miód.
>> I ja je z dawnych czasów pamiętam. Gdybym pamiętał ich nazwę, to na nic
>> by się to nie zdało -- bo co komu po zwyczajowym ludowym określeniu?
>> Ale mam w domu atlals gruszek. Są tam gruchy wielkie, podłużne, są
>> też małe i okrągłe. Tyle że nie jestem teraz w domu...
[...]
> Kojarzę też jakieś gruszki "bergamotki" tylko nie pamiętam czy
> jako ogólnie smaczne i dlatego polecane czy właśnie te były
> szczególnie dobre do suszenia.
Mam wrażenie, że te "bergamotki", to też nie jest tak do końca fachowa
nazwa. Pomarańcze bergamotki, to i owszem -- jeść się tego raczej nie da,
ale pachną wybornie. Używa się ich do aromatyzowania herbaty, a czasem
nalewek, likierów czy też kosmetyków. Na takie małe gruszki, co po
wyschnięciu dobrze pachną, też mówią "bergamotka". Sam słyszałem. Ale
w moim atlasie (wciąż go nie mam pod ręką) takiej odmiany nie ma -- już
kiedyś szukałem.
Jarek
--
I od tej pory
Za pół kilo gruszek
Za dwa pomidory
Śpiewam bo muszę...
|