« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-10-08 21:55:19
Temat: grzyby do bigosuCzy suszone grzyby przechowywane przez 10 lat w sloiku beda nadawaly sie do
spozycia?
Znalazlam cos takiego w szufladzie, a akurat tego skladnika brakowalo mi do
bigosu :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-10-08 22:12:38
Temat: Re: grzyby do bigosuNisia* wrote:
> Czy suszone grzyby przechowywane przez 10 lat w sloiku beda nadawaly
> sie do spozycia?
> Znalazlam cos takiego w szufladzie, a akurat tego skladnika brakowalo
> mi do bigosu :)
===
Nie podejrzewam, by znalazł się tu ktoś, kto ma tak ekstremalne
doświadczenia. Możesz być pierwsza. Jeśli przeżyjesz, daj znać!
waldek
===
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-08 22:20:15
Temat: Re: grzyby do bigosuwaldek napisal(a):
>> Czy suszone grzyby przechowywane przez 10 lat w sloiku beda nadawaly
>> sie do spozycia?
>> Znalazlam cos takiego w szufladzie, a akurat tego skladnika brakowalo
>> mi do bigosu :)
>===
>Nie podejrzewam, by znalazł się tu ktoś, kto ma tak ekstremalne
>doświadczenia. Możesz być pierwsza. Jeśli przeżyjesz, daj znać!
Wazniejsze w sumie by dala znac jesli nie przezyje.
Ja ostatnio zuzylem grzyby suszone, ktore przelezaly w szafce (torebka
papierowa) chyba ze 4 lata.
--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla
- What about your soul?
- I'm an engineer.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-08 23:08:25
Temat: Re: grzyby do bigosuMarcin E. Hamerla wrote:
> waldek napisal(a):
>
>>> Czy suszone grzyby przechowywane przez 10 lat w sloiku beda nadawaly
>>> sie do spozycia?
>>> Znalazlam cos takiego w szufladzie, a akurat tego skladnika
>>> brakowalo mi do bigosu :)
>> ===
>> Nie podejrzewam, by znalazł się tu ktoś, kto ma tak ekstremalne
>> doświadczenia. Możesz być pierwsza. Jeśli przeżyjesz, daj znać!
>
> Wazniejsze w sumie by dala znac jesli nie przezyje.
>
> Ja ostatnio zuzylem grzyby suszone, ktore przelezaly w szafce (torebka
> papierowa) chyba ze 4 lata.
===
Więc szczerze gratuluję powyższego tekstu!
Do dychy daleko. Kto da więcej?
waldek
P.S. Ja znalałem jakiś czas temu makaron szpinakowy, który robiłem i
suszyłem jakieś dwa, może trzy lata temu. Piszę więc jestem. Ale Ty i tak
przebiłeś mnie. LOL
===
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-09 05:06:10
Temat: Re: grzyby do bigosu
Użytkownik "Nisia*" <s...@W...pl> napisał w wiadomości
news:ck7258$a71$1@news.dialog.net.pl...
> Czy suszone grzyby przechowywane przez 10 lat w sloiku beda nadawaly sie
do
> spozycia?
> Znalazlam cos takiego w szufladzie, a akurat tego skladnika brakowalo mi
do
> bigosu :)
>Robiąc gruntowne czyszczenie piwnicy ( należało sie już) znalazłam słoiki z
peklowanym mięsem .Mieszkam w mieszkaniu po rodzicach. Obejżałam sobie to
cudo przez słoik, wygładało to ładnie, było rózowe mięcho.Ale bałam sie
otworzyc.Miało to jakieś 20 lat- conajmniej. Bo pamiętam jak mama peklowała
mięso w moich szkolnych czasach.
Beata
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-09 06:38:55
Temat: Re: grzyby do bigosuDnia 10/9/04 1:08 AM, waldek napisał/-a:
>>>>Czy suszone grzyby przechowywane przez 10 lat w sloiku beda nadawaly
>>>>sie do spozycia?
>>>>Znalazlam cos takiego w szufladzie, a akurat tego skladnika
>>>>brakowalo mi do bigosu :)
>>Ja ostatnio zuzylem grzyby suszone, ktore przelezaly w szafce (torebka
>>papierowa) chyba ze 4 lata.
> P.S. Ja znalałem jakiś czas temu makaron szpinakowy, który robiłem i
> suszyłem jakieś dwa, może trzy lata temu. Piszę więc jestem. Ale Ty i tak
> przebiłeś mnie. LOL
Na (kupionym) opakowaniu suszonych grzybow (prawdziwki), ktore mam w
domu, termin trwalosci jest podany - 1 rok.
Jestem w stanie zrozumiem mocne ssanie na bigos (sama takie mialam i
wtedy mnie ta grupa ratowala :-) ), ale ja bym nie zaryzykowala. Juz
predzej dalabym pieczarki albo kupila nowe suszki.
I niniejszym witam po dlugiej przerwie :-)
--
Pozdrawiam ciepło,
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-09 07:13:55
Temat: Re: grzyby do bigosuIn article <ck7258$a71$1@news.dialog.net.pl>,
"Nisia*" <s...@W...pl> wrote:
> Czy suszone grzyby przechowywane przez 10 lat w sloiku beda nadawaly sie do
> spozycia?
Jeżeli dobrze przechowane, to prawdopodobnie nie zaszkodzą Ci na
zdrowie. Jednak smaku i zapachu, to już raczej mieć nie będą.
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-09 07:21:32
Temat: Re: grzyby do bigosu
Użytkownik "*madzik*" <m...@b...telia.com> napisał w
wiadomości news:ck80u6$qr4$1@news.onet.pl...
> Dnia 10/9/04 1:08 AM, waldek napisał/-a:
>
>>>>>Czy suszone grzyby przechowywane przez 10 lat w sloiku beda nadawaly
>>>>>sie do spozycia?
>>>>>Znalazlam cos takiego w szufladzie, a akurat tego skladnika
>>>>>brakowalo mi do bigosu :)
>
>>>Ja ostatnio zuzylem grzyby suszone, ktore przelezaly w szafce (torebka
>>>papierowa) chyba ze 4 lata.
>
>> P.S. Ja znalałem jakiś czas temu makaron szpinakowy, który robiłem i
>> suszyłem jakieś dwa, może trzy lata temu. Piszę więc jestem. Ale Ty i tak
>> przebiłeś mnie. LOL
>
> Na (kupionym) opakowaniu suszonych grzybow (prawdziwki), ktore mam w domu,
> termin trwalosci jest podany - 1 rok.
> Jestem w stanie zrozumiem mocne ssanie na bigos (sama takie mialam i wtedy
> mnie ta grupa ratowala :-) ), ale ja bym nie zaryzykowala. Juz predzej
> dalabym pieczarki albo kupila nowe suszki.
>
hmm..suszki niestety beda pod koniec pazdziernika, poniewaz te z zeszlego
roku wlasnie stracily swoja waznosc. Tak powiedziala pani w sklepie :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-09 07:23:51
Temat: Re: grzyby do bigosuUżytkownik "Wladyslaw Los" <w...@o...pl> napisał w wiadomości
news:wlalos-E78213.09135509102004@newsfeed.onet.pl..
.
>
> Jeżeli dobrze przechowane, to prawdopodobnie nie zaszkodzą Ci na
> zdrowie. Jednak smaku i zapachu, to już raczej mieć nie będą.
Po otwarciu sloik pachnial lasem i grzybami :)
byly twarde. Mocza sie wlasnie, mam nadzieje, ze przezyje
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-09 07:34:17
Temat: Re: grzyby do bigosuwaldek napisal(a):
>>>> Czy suszone grzyby przechowywane przez 10 lat w sloiku beda nadawaly
>>>> sie do spozycia?
>>>> Znalazlam cos takiego w szufladzie, a akurat tego skladnika
>>>> brakowalo mi do bigosu :)
>>> ===
>>> Nie podejrzewam, by znalazł się tu ktoś, kto ma tak ekstremalne
>>> doświadczenia. Możesz być pierwsza. Jeśli przeżyjesz, daj znać!
>>
>> Wazniejsze w sumie by dala znac jesli nie przezyje.
>>
>> Ja ostatnio zuzylem grzyby suszone, ktore przelezaly w szafce (torebka
>> papierowa) chyba ze 4 lata.
>===
>Więc szczerze gratuluję powyższego tekstu!
Pomijajac akcent humorystyczny, to mysle, ze dlugie przetrzymywanie
dobrze wysuszonych i trzymywanych w suchym miejscu artykulow
spozywczych nie jest niebezpieczne. A w szczegolnosci przetrzymywaie
grzybow.
>Do dychy daleko. Kto da więcej?
>
>waldek
>
>P.S. Ja znalałem jakiś czas temu makaron szpinakowy, który robiłem i
>suszyłem jakieś dwa, może trzy lata temu. Piszę więc jestem. Ale Ty i tak
>przebiłeś mnie. LOL
Ty nie wiesz jeszcze jak Cie przebilem: na studiach pilem
dzisiecioletnia Vistule. To bylo jedno z gorszych przezyc zwiazanych z
konsumpcja jakie pamietam.
--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla
- What about your soul?
- I'm an engineer.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |